Nakrętki przytwierdzone do butelek. Z czego wynika ta zmiana?
Wymóg fabrycznego przytwierdzania nakrętek do opakowań z tworzyw sztucznych to efekt wdrożenia przez Polskę dyrektywy unijnej z 2019 r. ws. ograniczenia wpływu niektórych produktów z tworzyw sztucznych na środowisko (tzw. dyrektywa SUP – single use plastic). Nowe wymogi zaczną obowiązywać w połowie tego roku. Dotyczą one m.in. plastikowych butelek po napojach, opakowań wielomateriałowych (kartonów na mleko czy soki) czy opakowań typu pouch w których oferowane są np. owocowe musy czy słodkie desery.
Co dalej z charytatywnymi zbiórkami nakrętek?
Część firm, nie czekając na wejście w życie przepisów, używa już butelek zgodnych z nowymi wymogami. Nie wszystkim konsumentom się to podoba. Pojawiają się głosy, że jest to rozwiązanie niewygodne i niepraktyczne. Część osób zastanawia się również, co dalej z charytatywnymi zbiórkami nakrętek. W końcu jako konsumenci przez lata byliśmy przekonywani, że uczestnicząc w nich nie tylko pomagamy innym, ale również postępujemy proekologicznie. "Ja zbieram i oddaję tym, którzy zbierają na coś konkretnego. Znaczy już koniec tego rodzaju drobnego wsparcia. EU za co się nie weźmie to sp***rzy" – czytamy w mediach społecznościowych.
Czy zbieranie nakrętek jest ekologiczne?
Specjaliści od recyklingu przekonują, że biorąc pod uwagę względy ekologiczne, charytatywne zbiórki nakrętek straciły dziś rację bytu. - Kiedy 18 lat temu wprowadzaliśmy zbiórki nakrętek w Polsce, ludzie byli przyzwyczajeni zakręcać butelki, a śmieciarki woziły po prostu powietrze - mówi dla portalu Prawo.pl Szymon Dziak-Czekan ze stowarzyszenia Polski Recykling. Jak wyjaśnia, trzeba było ludzi nauczyć, żeby nie wyrzucać butelek w ten sposób. Z jednej strony była to nauka selektywnej zbiórki u źródła, z drugiej fundacje mogły na tym nieco zarobić. - Ale jeżeli w całej Polsce mamy już od kilku lat odbiór odpadów komunalnych w podziale na pięć frakcji, to zbieranie nakrętek oddzielnie traci sens – uważa.
Z perspektywy zakładów recyklingu rozdzielanie butelki od nakrętki jest bezcelowe, bo linie do recyklingu są dziś przygotowane do przetwarzania butelek wraz z nakrętkami. Jeżeli jako konsumenci wrzucimy do kosza oddzielnie nakrętkę, a oddzielnie butelkę czy karton, to na etapie sortowania nakrętki wpadną do drobnej frakcji i odzyskanie ich stamtąd będzie praktycznie niemożliwe.
Organizacje charytatywne: Zbiórki nakrętek pomogły wielu osobom
A co na to druga strona, czyli organizacje zajmujące się zbiórkami? Polskie przepisy wdrażające unijną dyrektywę SUP zostały przyjęte wiosną ubiegłego roku. Portal rmf24.pl rozmawiał wówczas z przedstawicielem Żoliborskiego Stowarzyszenia "Dom Człowiek Rodzina" które, jak czytamy, jest jedną z pierwszych organizacji, która dostrzegła potencjał w recyklingowaniu nakrętek w zamian z pieniądze. Przez ponad 15 lat organizacja pomogła ten sposób kilkuset osobom, wykorzystując zebrane środki na zakup wózków i protez dla osób z niepełnosprawnością.
"Ta pomoc nie ogranicza się jednak tylko do wózków czy protez, bo dzięki nakrętkom kupiliśmy różne sprzęty rehabilitacyjne, maszyny do odsysania dla tych najbardziej chorych dzieci i wiele innych. Poza tym wspieramy dzięki temu także osoby bezdomne" - mówił Krzysztof Marmulewicz, przedstawiciel stowarzyszenia. Podkreślał, że tego typu pomoc była odpowiedzą na brak systemowych rozwiązań dla chorych i niepełnosprawnych.
"Dlatego my to odbieramy jako kolejny cios w organizacje charytatywne. Ale ja,jako były szermierz i reprezentant Polski jestem przygotowany, żeby cios sparować i jakoś sobie z tym poradzić. Proszę mi wierzyć, że niełatwo jest zatrzymać tak piękną i szlachetną akcję. Na pewno my, jako organizacje charytatywne zbierzemy się i będziemy wspólnie zastanawiać się jak ten problem rozwiązać" – zapewniał.