Na potrzeby prac nad projektem restrukturyzacji walutowych kredytów hipotecznych banki muszą odpowiedzieć na dwie ankiety Komisji Nadzoru Finansowego. W pierwszej termin na udzielenie odpowiedzi miały do minionego piątku. Dotyczyła ona kosztów związanych z różnymi wariantami przewalutowania kredytów i zrekompensowania klientom spreadów walutowych (różnicy między kursem kupna i sprzedaży walut). W drugiej odpowiadają na szczegółowe pytania dotyczące tego, ile ich instytucje zarobiły dotychczas na kredytach walutowych.
W przypadku pierwszej banki miały przedstawić szczegółowe wyliczenia, począwszy od tego, ile walutowych kredytów hipotecznych i na jaką wartość miały w bilansach w końcu ub.r., przez dokładne określenie kwot, jakie banki musiałyby oddać klientom z tytułu spreadów. Osobno dla kredytów z każdego roku – od 2000 do sierpnia 2011 r., od kiedy kredyty walutowe są de facto zakazane. Szacunki mają też pokazać wysokość odsetek ustawowych oraz kwoty do zwrotu dla osób, które kredyty już spłaciły. I jeszcze jak zmieniłaby się wartość kredytów w wyniku restrukturyzacji. Prócz tego banki miały zaprezentować wpływ przyjęcia ustawy prezydenckiej na tegoroczne wyniki i współczynnik kapitałowy, czyli podstawowy wskaźnik bezpieczeństwa. KNF zwróciła się też o dane dotyczące marż i spreadów w kolejnych miesiącach od początku 2000 r. do końca 2015 r.
Narodowy Bank Polski, prezentując niedawno swoje szacunki kosztów, jakie banki poniosłyby w związku z przyjęciem prezydenckiej propozycji (bezpośrednie skutki wyliczył na 44 mld zł), zaznaczył, że gdyby złoty osłabił się wobec głównych walut o 10 proc., koszty urosłyby o 13 mld zł. KNF zapytała banki, jak wyglądałyby koszty przewalutowania, gdyby złoty był słabszy – frank powyżej 5 zł).
Skąd pomysł na drugą ankietę? Łukasz Dajnowicz, rzecznik KNF, nie chciał powiedzieć. Wyjaśnieniem może być informacja z Kancelarii Prezydenta: „2 lutego KPRP wystosowała do Komisji Nadzoru Finansowego pismo z dodatkowymi pytaniami dotyczącymi działalności banków w zakresie dotyczącym projektu tzw. ustawy frankowej” – poinformował prezydencki rzecznik Marek Magierowski. Z pytań zawartych w drugiej ankiecie można wywnioskować, że Kancelaria Prezydenta chce się dowiedzieć, jak banki korzystały na kredytach walutowych. Chodzi nie tylko o wynik odsetkowy (różnicę między oprocentowaniem płaconym przez klientów a kosztami finansowania), ale też o dochody z prowizji i wynik z pozycji wymiany zestawione z rezerwami na niespłacane kredyty. Banki mają przekazać dane z ostatnich 16 lat. Mają także wskazać, ile chcą zarobić na kredytach walutowych do 2020 r. (ale także pokazać, jak wyglądałaby ich sytuacja, gdyby przewalutowania kredytów dokonać według kursu z dnia ich zaciągnięcia).
Reklama
Odpowiedzi na drugą ankietę powinny spłynąć do KNF w ciągu kilku dni. Oba zestawy wyjaśnień będą analizowane przez nadzór. Wynik – szacunki kosztów prezydenckiej propozycji ustawy – ma być znany w marcu. – Projekt ustawy dotyczącej restrukturyzacji walutowych kredytów hipotecznych powinien być przyjęty w miarę szybko – stwierdził prezydent Andrzej Duda, cytowany na stronie internetowej szefa państwa. – Uważam, że ta ustawa jest rozsądna, ale czekam na opinię KNF, jestem też gotów do rozmowy z ministrem finansów – zaznaczył prezydent.