–
Chcemy, żeby Rada Dialogu Społecznego podjęła temat i wyszła z propozycją zmian do ustawy o Krajowej Administracji Skarbowej. Taką, która umożliwi powrót do służby i pracy osób, które zostały niesłusznie zwolnione z KAS albo z naruszeniem prawa nie dostały propozycji przejścia do KAS – mówi DGP
Sławomir Siwy, przewodniczący związku.
Już 3 września wysłał on
minister pracy
Elżbiecie Rafalskiej list, w którym zabiega o zwołanie Rady. Podał w nim dziewięć powodów, dla których RDS miałaby się zająć sprawą byłych celników i tych funkcjonariuszy, którym co prawda zaproponowano pracę w
KAS, ale przeniesiono ich do cywila.
Największy spór w historii
Najwięcej pretensji
związkowcy mają o arbitralne wygaszanie stosunków służby i pracy w Krajowej Administracji Skarbowej. Inna kwestia: według celników
ZUS odmawia wypłat zasiłków chorobowych funkcjonariuszom zwolnionym ze służby. Podają też, że dyskryminowane były kobiety przebywające na urlopach macierzyńskich, bo nie znalazła się dla nich
praca w nowej służbie. Dyskryminowani mają być inni pracownicy i funkcjonariusze, którzy są objęci ochroną ustawową: będący w okresie przedemerytalnym, należący do związków zawodowych, będący sygnalistami itp.
Celnicy byli ucywilniani, ale nie mieli prawa odwołać się do sądu.
Dalszy ciąg materiału pod wideo
Związkowcy utrzymują, że dochodzi do nieuzgadnianego z nikim i przeprowadzanego z naruszeniem prawa „ucywilnienia”, czyli pozbawienia celników statusu funkcjonariusza. Ci, których to spotkało, mają zaś być pozbawieni możliwości dochodzenia swoich racji przez sądem.
–
Tak stanowi ustawa o KAS. Według niej decyzje, na podstawie których pozbawia się ludzi statusu funkcjonariusza, nie podlegają kontroli sądowej. Według nas to sprzeczne z konstytucją. Ich prawa zostały naruszone, ale nie mogą tego zweryfikować przed sądem – tłumaczy szef związku.
Kolejne punkty wymieniane w piśmie to brak zastosowania ustawy o zwolnieniach grupowych, w szczególności brak konsultacji ze związkami zamiaru zwolnienia. Reformę służby celnej i administracji skarbowej wykorzystuje się, by zwalniać starszych funkcjonariuszy i pracowników, choć ci nie mają jeszcze uprawnień emerytalnych, i w ich miejsce zatrudnić młodszych. Ma dotyczyć to również funkcjonariuszy i pracowników o wysokich kwalifikacjach, wyróżniających się, wobec których nie było dotąd uwag, nie byli karani, nie mieli postępowań karnych czy dyscyplinarnych.
– Sprawa dotyczy kilku tysięcy osób. W tej chwili w toku jest ponad tysiąc procesów sądowych, to największy spór prawny w historii polskiej administracji – mówi Sławomir Siwy.
Niektórzy już składają skargi do
Europejskiego Trybunału Praw Człowieka. Są też naciski, by
związki wnioskowały o wysłuchanie publiczne w Parlamencie Europejskim. –
Lada moment sprawa stanie się międzynarodowa. Nam zależy, żeby zanim do tego dojdzie, załatwić ją w kraju – mówi Siwy.
Związkowcy chcą takich zmian w ustawie o Krajowej Administracji Skarbowej, które złagodzą negatywne skutki błędów przy wdrażaniu KAS.
„Duże zmiany do ustawy o KAS są w konsultacjach społecznych i jest to dobry czas, aby wprowadzić zmiany, które powstrzymają nieuniknione skierowanie spraw do Sądów UE i do instytucji UE i dalsze straty Skarbu Państwa. Przesyłamy do Ministerstwa takie propozycje, jak również zwracają się z tym do MF liczni Parlamentarzyści, jednak bez odpowiedzi ze strony resortu” – napisano w liście do minister Rafalskiej.
– Ale ze strony MF nie ma woli dialogu. W sprawie naszej prośby o zwołanie rady Dialogu Społecznego milczy też Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej – mówi Siwy.
Mogło dojść do sytuacji
Resort pracy uważa, że zwoływanie RDS to nie jego kompetencja. Zgodnie z ustawą o Radzie Dialogu Społecznego i innych instytucjach dialogu społecznego pracami Rady kieruje jej prezydium. I to ono koordynuje pracę jej i zespołów problemowych – w tym ustala harmonogram i porządek posiedzenia.
– Wniosek ZZ Celnicy PL zostanie przedstawiony na posiedzeniu prezydium, które podejmie decyzję – podało biuro prasowe MRPiPS w odpowiedzi na nasze pytania. Już teraz w zespole RDS do spraw usług publicznych działa podzespół problemowy ds. KAS. Jego celem, jak dalej pisze biuro, jest „zabezpieczenie praw i interesów pracowników i funkcjonariuszy KAS, a jego prace mają przyczynić się do rozwoju KAS i służyć wypracowaniu jak najlepszych rozwiązań legislacyjnych mających na celu usprawnienie działania KAS”.
Według MF, podzespół ds. KAS w Radzie już wielokrotnie zajmował się sposobem wdrażania reform służby celnej. Nieprawdą natomiast ma być brak chęci dialogu: wiceminister finansów i zastępca szefa KAS Paweł Cybulski zapewnia, że stanowisko resortu wobec uwag związku było już wielokrotnie prezentowane i w korespondencji ze związkami zawodowymi, i w odpowiedziach na interpelacje poselskie.
– Jeżeli zagadnienia te będą tematem odrębnego posiedzenia Rady Dialogu Społecznego, to przedstawiciele ministerstwa będą w nim uczestniczyć i kontynuować dialog – dodaje wiceminister Cybulski. Przypomina, że przeprowadzając reformę odbyli kilkadziesiąt spotkań z pracownikami i przedstawicielami związków zawodowych administracji podatkowej, kontroli skarbowej i Służby Celnej, a także spotkań w terenie z pracownikami i funkcjonariuszami tych służb.
Wiceminister nie wyklucza, że w trakcie reformowania KAS mogło dojść do „sytuacji budzących wątpliwości”, bo to było przedsięwzięcie o dużej skali – dotyczyło 60 tys. osób. Ale w przypadku wystąpienia nieprawidłowości w procesie składania propozycji pracy czy służby istniała możliwość zbadania sprawy przez zespół powołany w sprawie zabezpieczenia praw i interesów pracowników oraz funkcjonariuszy w związku z wdrażaniem KAS.
– Jego zadaniem było w szczególności rozpatrywanie wniosków funkcjonariuszy i pracowników dotyczących nieprawidłowości w zakresie otrzymywanych propozycji – podkreśla wiceminister Cybulski.