Przyszłość 13. i 14. emerytury

Ryszard Petru, przedstawiciel Polski 2050 (Trzecia Droga) w rozmowie w Radiu ZET podjął temat 13. i 14. emerytury. Tzw. trzynastka i czternastka nie mają zostać dosłownie zlikwidowane, ale miałby zmienić się sposób ich wypłacania. Dodatkowe roczne bonusy miałyby zostać zastąpione stałym miesięcznym dodatkiem do emerytury.

Aktualnie emeryci, bez względu na swoją sytuację finansową, muszą czekać na dwie bonusowe wypłaty od państwa – w kwietniu i we wrześniu. Propozycja przedstawiona przez Ryszarda Petru wskazuje, że zamiast tego z miesiąca na miesiąc korzystaliby z wyższego świadczenia.

Reklama

Jeżeli przykładowo suma trzynastki i czternastki miałaby w ciągu roku wynosić 3600 zł, miesięczna emerytura wzrosłaby tym samym o 300 zł. Byłby to mniejsze koszty dla państwa, a pomoc dla emerytów w trudniejszej sytuacji finansowej.

Reklama

Czy propozycja miesięcznego dodatku do emerytury wejdzie w życie?

Na pytanie, czy na propozycję miesięcznego dodatku do emerytury, będzie zgoda koalicjantów, Ryszard Petru odpowiedział: "Tutaj wydaje mi się, że jest szansa, bo to jest neutralne. […] to jest jakby zastąpienie jej [emerytury – red.] inną formą. Pytanie, czy emeryt chce odczekać na tę trzynastkę jako na prezent, czy co miesiąc dostawać jedną dwunastą".

13. i 14. emerytura. Jak wyglądają aktualnie?

Trzynastki i czternastki to pomoc i rekompensata dla emerytów, którzy nie pracują zawodowo, a wraz z podwyżkami cen ich sytuacja materialna się pogorszyła. Wypłacane do tej pory były dwa razy w roku – wiosną i jesienią.

13. emerytura przyznawana była wszystkim emerytom w tej samej wysokości, natomiast kwota 14. świadczenia była zależna od wysokości pobieranej emerytury. Od dodatkowych świadczeń pobierany był podatek.