Projekt ustawy o uchyleniu ustawy o Centralnej Informacji Emerytalnej pojawił się na stronach rządowych. Rada Ministrów planuje przyjąć go w trzecim kwartale 2024 roku.

Centralna Informacja Emerytalna – co to takiego?

Centralna Informacja Emerytalna (CIE) miała być narzędziem służącym do lepszego kontrolowania oszczędności emerytalnych. System miał agregować informacje m.in. z ZUS-u, KRUS-u, PPK, czyli Pracowniczych Planów Kapitałowych oraz PPE, czyli Pracowniczych Programów Emerytalnych. CIE miała także m.in. umożliwić symulację wysokości przyszłych świadczeń emerytalnych w oparciu o wszystkie produkty emerytalne.

Reklama

Budowa systemu CIE miała się odbywać na podstawie ustawy z dn. 7 lipca 2023 o Centralnej Informacji Emerytalnej. Wdrożenie systemu miało być realizowane we współpracy m.in. PFR Portal, Ministerstwa Cyfryzacji, ZUS, KRUS i blisko 90 instytucji oferujących produkty emerytalne w Polsce. Obecny rząd zrezygnował jednak z projektu, który powstał za poprzedniego obozu władzy. Z jakich powodów?

Centralna Informacja Emerytalna – dlaczego nie powstanie?

Rząd swoją decyzję uzasadnił m.in. tym, że to Zakład Ubezpieczeń Społecznych jest odpowiedzialny za prowadzenie działań w obszarze edukacji społeczeństwa w zakresie oszczędzania na cele emerytalne. Ponadto, jak zaznaczono w komunikacie, system CIE wymagałby kompetencji cyfrowych, co z kolei mogłoby potencjalnie wykluczyć część społeczeństwa z dostępu do zgromadzonych w nim informacji.

Uchylenie ustawy ma ponadto na celu ograniczenie wydatków budżetowych. Jak czytamy w uzasadnieniu decyzji, "ocena efektywności kosztowej budowy CIE wykazała, że generuje ona bardzo wysokie koszty w stosunku do ewentualnych spodziewanych korzyści”. Rząd poinformował jednocześnie, że informacja emerytalna będzie wciąż rozwijana w ramach istniejących rozwiązań.

Reklama

Rezygnacja z CIE. Co na to eksperci emerytalni?

Zdaniem eksperta emerytalnego Oskara Sobolewskiego, choć edukacja i budowanie świadomości dotyczącej oszczędzania na emeryturę jest czymś ważnym, uważa on, że "CIE nie jest rozwiązaniem, od którego powinniśmy zaczynać". "Dlatego dobrze, że rząd planuje zmiany w tym zakresie" – zaznacza.

W jego opinii, na początku należy zacząć od wytłumaczenia i wyjaśnienia, na czym polega system emerytalny, od czego zależy wysokość emerytury, jak jest zbudowany system emerytalny i co się składa na pierwszy, drugi oraz trzeci filar emerytalny. "Równolegle warto zmienić i odświeżyć Platformę Usług Elektronicznych (PUE) ZUS tak, żeby to była czytelna i intuicyjna platforma. Dokonując zmian w PUE warto również pomyśleć nad uzupełnieniem zakresu informacji obejmujących pierwszy filar emerytalny" – tłumaczy Sobolewski.

Również Agnieszka Jaworska-Martycz, członkini Zarządu Instytutu Emerytalnego postrzega decyzję rządu jako pozytywną. "Cały czas stoję na stanowisku, że Polacy potrzebują fundamentalnej edukacji finansowej. Od najmłodszych lat. Bieżące dane pokazują, że jako społeczeństwo de facto nie posiadamy oszczędności - bo trudno takimi nazwać wartość 3-6 miesięcznego wynagrodzenia, jakie deklaruje ok 50 proc. naszego społeczeństwa - i bardzo niski poziom długoterminowego zabezpieczenia, np. na emeryturę" – zaznacza w rozmowie z money.pl. Jej zdaniem, CIE na obecnym etapie nie wpłynęłoby na wzrost oszczędności i inwestycji Polaków.

Rząd chce uchylenia ustawy o CIE

Rząd planuje przyjąć projekt ustawy o uchyleniu ustawy o Centralnej Informacji Emerytalnej w trzecim kwartale 2024 roku. Rada Ministrów informuje w swoim komunikacie, że wprowadzone przez uchwaloną 7 lipca 2023 roku ustawę o CIE rozwiązania nie zapewniały "kompleksowej realizacji założonego celu, jakim jest poprawa świadomości emerytalnej i zachęta do efektywnego oszczędzania na przyszłość".

Warto przypomnieć, że już w zeszłej kadencji Sejmu ówczesna opozycja odrzucała pomysł CIE. Podczas sejmowej debaty Dariusz Rosati z Koalicji Obywatelskiej argumentował, że informacje, które ma gromadzić Centralna Informacja Emerytalna, są dostarczane na bieżąco i dostępne dla wszystkich uczestników systemów wszystkich filarów emerytalnych już w tej chwili.