Na dokonanie wpłaty pracodawca ma czas do 15 dnia kolejnego miesiąca. Składa się ona z części finansowanej przez firmę oraz z części pobranej z wynagrodzenia pracownika. Bywa jednak i tak, że pracodawca nie dokonuje obliczeń i nie dokonuje wpłat na PPK. W najgorszej sytuacji są pracownicy, których wynagrodzenia zostały uszczuplone o kwotę wpłaty, ale nie została ona przekazana na rachunek instytucji finansowej. Co można z tym zrobić?

Reklama

Spóźnione wpłaty na PPK - w jaki sposób należy je uregulować?

Przepisy jasno precyzują, że firma zatrudniająca ma obowiązek naliczać i pobierać wpłaty do PPK od każdego wynagrodzenia, które jest wypłacane zatrudnionemu po zawarciu w jego imieniu i na jego rzecz umowy o prowadzenie rachunku. Obowiązuje to aż do momentu złożenia przez zatrudnionego deklaracji o rezygnacji. Wpłaty, które finansuje podmiot zatrudniający mają być obliczane, zaś wpłaty finansowane przez pracownika obliczane i pobierane z wynagrodzenia w terminie jego wypłaty.

Reklama

Co jeśli środki nie trafią na rachunek? Wiele zależy od tego, czy mamy do czynienia z sytuacją, gdy wpłaty zostały obliczone i pobrane w terminie, a nie zostały przekazane do instytucji prowadzącej PPK, czy z sytuacją, gdy w ogóle nie zostały obliczone i pobrane. W pierwszym przypadku mowa o tzw. wpłatach spóźnionych. Jest to prostszy scenariusz, bowiem błąd pracodawcy może zostać stosunkowo łatwo naprawiony - wystarczy, że dokona wpłat, gdy tylko zorientuje się, że nie zostało to zrobione w terminie.

Wpłaty zaległe - kiedy należy się rekompensata?

Zupełnie inaczej wygląda kwestia zaległych wpłat. Zgodnie z obowiązującymi przepisami, pracodawca nie ma możliwości ich wstecznego dokonania, niezależnie od tego, jaka była przyczyna zaniechania. Mowa o sytuacji, gdy wpłaty w ogóle nie były obliczane i pobierane. Brak możliwości późniejszego naliczenia ma na celu ochronę interesów zatrudnionego. Mogłoby się bowiem okazać, że pracodawca chciałby pobrać kilka lub kilkanaście zaległych wpłat z wynagrodzenia, co znacznie by je uszczupliło. Zaległe wpłaty nie mogą zostać dokonane nawet jeśli zatrudniony wyrazi na to zgodę.

Nie oznacza to jednak, że sprawa na tym się kończy. Zaniechanie wpłat z winy pracodawcy wiąże się z powstaniem szkody dla pracownika. W tej sytuacji należy się mu rekompensata na zasadach wynikających z kodeksu cywilnego. Jak podaje Infor, mowa o art. 481 .c., który dotyczy odsetek za czas opóźnienia w spełnieniu świadczenia pieniężnego przez dłużnika. Pracownik może również domagać się odszkodowania na podstawie przepisów wynikających z kodeksu cywilnego. Uzyskane w ten sposób środki nie zostaną jednak przekazane na rachunek PPK.

Warto dodać, że są sytuacje, gdy pracodawca jest zwolniony z odpowiedzialności za niedokonanie wpłat. Dzieje się tak w momencie, gdy to pracownik przekazał mu błędne informacje, skutkujące tym, że nie podlegał pod ubezpieczenia emerytalno-rentowe. Może się np. okazać, że pracownik złożył nieprawidłowe oświadczenie, z którego wynikało, iż ma być zgłoszony tylko do składki zdrowotnej, przez co nie został zapisany do PPK. W takim przypadku zatrudnionemu nie należy się rekompensata i odszkodowanie.