Zasady ustalania najniższej krajowej – jak jest dzisiaj?

Aktualne zasady ustalania najniższej krajowej (płacy minimalnej?) zawarte są w ustawie o minimalnym wynagrodzeniu za pracę z 2002 r. Opisany jest w niej tryb ustalania tego wynagrodzenia oraz reguły jakimi rząd, organizacje pracodawców oraz związki zawodowe powinny się przy tym kierować. Ustawa gwarantuje na przykład, że coroczny wzrost minimalnego wynagrodzenia nie powinien być niższy niż prognozowany poziom inflacji.

Kilka lat temu do ustawy o minimalnych wynagrodzeniu za pracę (które obowiązuje w stosunku do pracowników zatrudnionych podstawie Kodeksu pracy) dodano zapis o minimalnej stawce godzinowej obowiązującej przy umowach zlecenia. Jej wysokość została powiązana z najniższą krajową i rośnie wraz z jej wzrostem.

Reklama

Co mówi dyrektywa ws. adekwatnych wynagrodzeń minimalnych?

Dyrektywa ws. adekwatnych wynagrodzeń minimalnych została przyjęta przez UE w 2022 r. Jej celem jest wprowadzenie mechanizmów dających pracownikom większą pewność, że otrzymywana przez nich płaca minimalna będzie adekwatna do kosztów życia w danym kraju i do ogólnego poziomu wynagrodzeń. Unijne przepisy wskazują kryteria jakimi mają kierować się państwa członkowskie przy ustalaniu i aktualizowaniu płacy minimalnej.

UE wskazuje, że kraje członkowskie powinny uwzględniać m.in. siłę nabywczą ustawowych wynagrodzeń minimalnych (z uwzględnieniem kosztów utrzymania) oraz ogólny poziom wynagrodzeń i ich rozkład. Do oceny, czy minimalna pensja jest adekwatna, państwa mają stosować wybrane wskaźniki – można będzie sprawdzać, czy minimalna płaca osiąga np. 60 proc. mediany wynagrodzeń lub 50 proc. przeciętnego wynagrodzenia.

Reklama

Nad jakimi zmianami w płacy minimalnej pracuje rząd?

Na wdrożenie zapisów dyrektywy państwa członkowskie mają czas do połowy listopada br. Z zapowiedzi ministerstwa prac wynika, że zmiany w przepisach dotyczących płacy minimalnej są już gotowe. "Proponujemy, żeby to minimalne wynagrodzenie wynosiło 60 proc. przeciętnego wynagrodzenia" -powiedziała kilka dni temu w rozmowie z radiową Trójką Agnieszka Dziemianowicz-Bąk, szefowa resortu pracy.

Jej słowa wywołały poruszenie wśród pracodawców. "Jeśli ta zapowiedź się potwierdzi, oznaczałoby to wzrost płacy minimalnej od 2025 r. o ok. 850 zł (19,7 proc.), do poziomu 5150 zł miesięcznie" – skomentował na X Łukasz Kozłowski, główny ekonomista Federacji Przedsiębiorców Polskich (FPR). Zapytał też, czy rzeczywiście chodzi tu o 60 proc. przeciętnego wynagrodzenia, czy o 60 proc. mediany (mediana wynagrodzeń jest niższa niż przeciętne wynagrodzenie).

Z dodatkowych wyjaśnień udzielanych przez resort prac wynika, że płaca minimalna na 2025 r. będzie ustalana wg zasad obowiązujących obecnie. Jednocześnie resort potwierdził, że rzeczywiście chce, by docelowo punktem odniesienia dla najniższej krajowej w Polsce było 60 proc. przeciętnego wynagrodzenia (czyli więcej niż przewiduje unijna dyrektywa – red.). Ministerstwo podkreśliło jednak, że te 60 proc. to wartość o charakterze kierunkowym – powinniśmy do niej dążyć, ale nie jest to wartość obligatoryjna.

Warto też przypomnieć, że jakiś czas temu ministerstwo pracy zapowiadało, że chce też zgłosić propozycję, zgodnie z którą wysokość płacy minimalnej powinna być równoznaczna z wysokością płacy zasadniczej. Premie, bonusy, nagrody itp. nie byłyby brane pod uwagę przy jej wyliczaniu. Gdyby ta zmiana weszła w życie, również byłaby korzystna dla pracowników. Ile z zapowiedzi resortu ostatecznie wejdzie w życie? Projekt wprowadzający zmiany w płacy minimalnej nie przeszedł jeszcze etapu konsultacji publicznych. Nie wiadomo też, jak do pomysłów resortu pracy odniesie się cały rząd.

Nowe zasady płacy minimalnej. Jak to przekłada się na konkretne liczby?

Z przywołanych już wyliczeń Łukasza Kozłowskiego z FPR wynika, że gdyby kryterium 60 proc. przeciętnego wynagrodzenia zastosować do płacy minimalnej na 2025 r., wynosiłaby ona ok. 5150 zł brutto. Dla porównania, obecnie wynosi 4292 zł, a od 1 lipca br. wzrośnie do 4300 zł.Oznacza to, że w 2024 r. relacja minimalnego wynagrodzenia za pracę do prognozowanego przeciętnego wynagrodzenia wynosi 54,4 proc. (od 1 lipca wzrośnie do nieco ponad 55 proc.).

Nie tylko najniższa krajowa. Jakie jeszcze zmiany może przynieść unijna dyrektywa?

Dyrektywa ws. adekwatnych wynagrodzeń zawiera też punkty dotyczące tzw. rokowań zbiorowych (na podstawie których zawierane są układy zbiorowe pracy i inne porozumienia zbiorowe). Zakłada, że jeśli co najmniej 80 proc.pracowników w danym państwie nie jest objętych takimi układami/porozumieniami, to powinno ono przyjąć przepisy ułatwiające i upraszczające ich zawieranie. Dla Polski, w której układy zbiorowe pracy są rzadkością, może to oznaczać sporo nowości. Business Insider Polska jakiś czas temu informował, że ministerstwo pracy najprawdopodobniej przygotuje dwa projekty ustaw wdrażających dyrektywę. Jeden odnoszący się do płacy minimalnej, drugi dotyczący właśnie rokowań zbiorowych.