Rekompensata za fiata – komu się należy?
Jak przypomina serwis Auto Świat, na początku lat 80. XX wieku samochody były trudno dostępne, w związku z czym dokonywano przedpłat na auta. Otrzymywano je w drodze losowania, choć zdarzało się także, że w szybszym zdobyciu fiata pomagały znajomości. Jednak wiele osób sumiennie odkładało przez lata pieniądze – z nadzieją, że w końcu samochód trafi także do nich.
Jak można się domyślić, aut było mniej niż osób, które się o nie starały. Ponad 340 tys. z nich nie otrzymało wymarzonego pojazdu, a wpłaty w teorii przepadły. Dlatego też państwo zadecydowało o rekompensatach z tego tytułu.
Ich wypłacanie rozpoczęło się w 1997 roku. Do tej pory jednak nie wszyscy otrzymali pieniądze – niektórzy bowiem zwyczajnie o tym zapomnieli. Nadal jednak mają szansę na to, by otrzymać rekompensatę za fiata. Świadczenie to się nie przedawnia.
Ile wynosi rekompensata za fiata?
Dziennik "Fakt" podaje, że według danych Ministerstwa Finansów niespełnionych nieodebranych przedpłat na Fiaty 126p i FSO 1500 jest aktualnie 238. Ponadto rekompensata została zwaloryzowana. Warto więc się po nią zgłosić.
Aktualnie za malucha można otrzymać 18,6 tys. zł, a za FSO 1500 – 26,4 tys. zł. To jednak nie wszystkie pieniądze, które otrzymają osoby uprawnione.
Co trzeba zrobić, by otrzymać rekompensatę za fiata?
Jeżeli więc ktoś regularnie dokonywał wpłat na konto i nie było w nich żadnych przerw, posiada książeczkę, może zgłosić się z nią do oddziału PKO Banku Polskiego. Konieczne jest również zabranie ze sobą dowodu osobistego. Oprócz rekompensaty za fiata odebrać można zgromadzone na książeczce środki wraz z odsetkami. Jeśli posiadać książeczki już nie żyje, o wypłatę mogą się ubiegać spadkobiercy.