Emerytury zakonnic – przepisy

Siostry zakonne w Polsce objęte są tymi samymi przepisami, co inni duchowni. Kluczowe są tu dwie ustawy – o Funduszu Kościelnym z 1989 r. oraz o systemie ubezpieczeń społecznych z 1998 r. Wynika z nich, że osoby, które posiadają na terytorium Polski status osoby duchownej, obowiązkowo podlegają ubezpieczeniom emerytalnemu, rentowym i wypadkowemu, zaś dobrowolnie – ubezpieczeniu chorobowemu.

Składki emerytalne zakonnic, zakonników i księży

Reklama

Składki odprowadzane przez osoby duchowne finansowane są z trzech źródeł. Jednym z nich jest Fundusz Kościelny, czyli fundusz ustanowiony jeszcze w PRL-u, którego rolę zmodyfikowano pod sam koniec tej epoki (obowiązująca dziś ustawa o Funduszu Kościelnym została uchwalona 17 maja 1989 r.). Pieniądze na Fundusz Kościelny pochodzą z budżetu państwa. Lwia część Funduszu przeznaczana jest na opłacanie składek ubezpieczeniowych dla osób duchownych. Fundusz Kościelny opłaca w całości składki za członków zakonów kontemplacyjno-klauzurowych i misjonarzy. W przypadku pozostałych duchownych Fundusz pokrywa 80 proc. składki. Resztę, czyli 20 proc. składki, księża, zakonnice, zakonnicy itd. płacą sami. Ich własne środki można więc uznać za drugie źródło finansowania składek.

Reklama
Reklama

Trzecie źródło finansowania składek dotyczy zakonnic, zakonników, księży mających umowę o pracę, umowę-zlecenia, czy wykonujących jakąkolwiek inną działalność objętą obowiązkowym ubezpieczeniem społecznym. To oznacza, że oprócz składki z tytułu bycia osobą duchowną dana osoba teoretycznie musi opłacać składki związane z innymi umowami. Mamy tu więc do czynienia, podobnie jak w przypadku świeckich, ze "zbiegiem tytułów do ubezpieczeń". Co wtedy? ZUS w wydanym w tym roku poradniku "Ubezpieczenie społeczne i ubezpieczenie zdrowotne osób duchownych" wyróżnia aż sześć możliwych scenariuszy.

Wśród zakonnic, których dotyczy ten trzeci wariant, najliczniejszą grupę stanowią siostry pracujące jako katechetki w szkołach. Dane sprzed kilku lat mówią, że jest ich w Polsce ok. 2 tys. Odprowadzania za nich składki są takie same jak składki innych nauczycieli.

Jakie emerytury otrzymują zakonnice?

W przypadku zakonnic z zakonów kontemplacyjnych (zgromadzenia, których członkowie nie wychodzą poza mury klasztoru, mają więc mniejsze możliwości zarabiania), składki z Funduszu Kościelnego odprowadzane są w 100 proc. z Funduszu Kościelnego. Podstawą wymiaru składki jest tu wysokość minimalnego wynagrodzenia za pracę. W praktyce i w uproszczeniu oznacza to, że zakonnice z takich zgromadzeń (w 2022 r. było ich nieco ponad 1200) mogą liczyć tylko na najniższą emeryturę. W tym roku jest to 1588,44 zł brutto, czyli 1445,48 zł netto.

W przypadku sióstr należących do zakonów czynnych, Fundusz Kościelny odprowadza za nie 80 proc. obowiązkowej składki. 20 proc. płacą same. Podstawą wyliczenia tej składki jest również płaca minimalna. To również oznacza minimalną emeryturę.

Praktyka pokazuje, że na nieco wyższe emerytury mogą liczyć głównie zakonnice, które pracowały poza instytucjami stricte kościelnymi – najczęściej jako wspomniane wcześniej katechetki. Dostają one emerytury takie same, jak inni nauczyciele. We wszystkich opisanych przypadkach na wyższe świadczenia mogą liczyć ci, którzy wcześniej samodzielnie i dobrowolnie opłacali składki wykraczające ponad to, co wynika z ustawowych obowiązków.

Emerytury sióstr zakonnych – dlaczego temat wraca?

Temat emerytur sióstr zakonnych wraca co jakiś czas m.in. przy okazji dyskusji o Funduszu Kościelnym. Pieniądze na Fundusz pochodzą bezpośrednio z budżetu państwa i zdecydowania większość z nich przeznaczana jest na składki osób duchownych (nie tylko katolickich). W 2022 r. była to kwota nieco ponad 200 mln zł. W budżecie na 2023 r. zaplanowano 216 mln. W projekcie budżetu na rok 2024 - 257 mln zł. Wzrost ten w dużej części wynika ze wzrostu płacy minimalnej, która jest podstawą przy wyliczeniu składek.

Likwidacja Funduszu Kościelnego była jednym z postulatów wyborczych partii, które po październikowych wyborach parlamentarnych najprawdopodobniej utworzą nowy rząd. Fundusz ma zostać zastąpiony odpisami podatkowymi. Czy tak się stanie? Kilka dni temu portal money.pl przypomniał, że pomysł likwidacji Funduszu nie jest nowy. Takie rozwiązanie proponował 10 lat temu rząd PO-PSL, ale z pomysłu się wycofał. Stwierdzono wówczas, że na etapie wdrażania takie rozwiązanie mogłoby być mniej korzystne dla budżetu państwa.

Emerytury zakonnic a specyfika życia zakonnego

Temat emerytur sióstr zakonnych i generalnie – ich życia i miejsca w Kościele katolickim wraca też przy okazji pojawiających co jakiś czas informacji o odejściach z zakonu. Z niektórych relacji wynika, że zakonnice zostają wtedy z dnia na dzień bez środków do życia, jak również bez formalnego potwierdzenia, że kiedykolwiek pracowały.

Zdziwienie części osób wzbudzają też relacje zakonnic dotyczące ich życia (niektóre zakony prowadzą aktywną działalność w mediach społecznościowych). Informacja o tym, że zakonnice oddają zgromadzeniu dużą część posiadanych przez siebie środków (pochodzących z emerytur czy umów o pracę), budzą kontrowersje. Z reguły siostry mówią wtedy o specyfice życia zakonnego i składanych ślubach (posłuszeństwa, ubóstwa i czystości).

Praca i dochody sióstr zakonnych: dyskusje w Kościele

Kolejnym przyczynkiem do dyskusji na temat finansowych aspektów funkcjonowania żeńskich zakonów są dyskusje toczące się w samym Kościele.Chodzi o powracający temat pracy sióstr w kościelnych instytucjach. O wprowadzenie zasad regulujących ten obszar zabiegała Konferencja Wyższych Przełożonych Żeńskich Zgromadzeń Zakonnych, zrzeszająca reprezentantki większości klasztorów żeńskich w Polsce (kilka lat temu opisywał je m.in. portal money.pl). Chodziło o to, by siostry pracowały w tych miejscach na umowę o pracę. To zwiększyłoby ich szanse np. na wyższe emerytury.