NBP ma więcej złota niż Europejski Bank Centralny - ile ton?
Jak wynika z wyceny rezerw dewizowych NBP, w listopadzie zwiększono zasoby złota o około 14 ton, podnosząc całkowity poziom rezerw do blisko 544 ton - czyli więcej, niż posiada Europejski Bank Centralny. To nie jest kosmetyczna korekta, ale decyzja, którą można czytać jako jasny sygnał: Polska świadomie wzmacnia złoto jako jeden z kluczowych filarów swoich aktywów strategicznych. Co ciekawe - tempo akumulacji kruszcu przez NBP jest dziś jednym z najwyższych w Europie, zauważa główny analityk Cashify Gold, Łukasz Wydra.
Srebro rośnie szybciej niż złoto - co jest przyczyną?
Na rynku inwestycyjnym coraz więcej emocji budzi jednak srebro, które przebiło historyczne poziomy cenowe i rośnie szybciej niż złoto. Ten rajd nie wynika wyłącznie z nastrojów - stoi za nim deficyt podaży, rosnący popyt technologiczny oraz coraz większe zainteresowanie aktywami o fizycznym charakterze. W analizach rynkowych pojawia się też narracja o przepływie kapitału z rynków wysokiej zmienności do metali szlachetnych. Czy tak faktycznie jest? Wiele na to wskazuje: rekordowy popyt fizyczny, ograniczona podaż i zmieniające się podejście inwestorów do dywersyfikacji. Właśnie dlatego coraz częściej mówi się o „rotacji dekady”.
Warto zwrócić uwagę na jeszcze jeden aspekt: rekordy cen są mniej istotne niż fakt, że rynek fizycznego srebra zaczyna odrywać się od rynku papierowego. Jeśli ta tendencja się utrzyma, możemy wejść w zupełnie nowy model wyceny, w którym cena bardziej odzwierciedla realną dostępność metalu, a mniej spekulację. Historycznie mieliśmy do czynienia z taką sytuacją na przykład w czasie początków pandemii COVID-19.
Z perspektywy inwestora to moment, który trudno ignorować. Złoto pozostaje fundamentem stabilności portfela, a srebro oferuje dziś unikalne połączenie niedoszacowania i dynamicznych wzrostów. Coraz częściej zwraca się też uwagę na silny popyt przemysłowy na srebro, który stanowi dodatkowe wsparcie dla notowań i odróżnia ten metal od typowo inwestycyjnego złota. Dla wielu uczestników rynku naturalnym rozwiązaniem może być podejście mieszane, w którym złoto pełni funkcję zabezpieczenia wartości, a srebro daje ekspozycję na rozwój sektorów technologicznych. W takim układzie oba metale mogą pełnić komplementarne role w długoterminowych strategiach inwestycyjnych.