KRD podkreśla, że skokowy przyrost zadłużenia nie wziął się stąd, że abonenci nagle przestali rozliczać się z operatorami, jak należy. Te długi były już wcześniej, tyle że nie ujawnione. Żeby wpisać dłużnika do takiej bazy jak KRD, musi on zalegać z zapłatą minimum 200 zł od co najmniej dwóch miesięcy. W 2014 r. masowo wpisów takich osób dokonał jeden z dużych operatorów - stąd wzrost.
- Niemniej jednak zadłużenie rośnie również z pominięciem tego efektu, w 2014 r. wynosiło 711 mln zł, teraz już 802 mln zł - mówi Andrzej Kulik z KRD.
Swoich rachunków telefonicznych na czas nie płaci już 374 tysiące osób - mniej więcej tyle, ile mieszka w dużym polskim mieście. Jedna trzecia z nich to młodzi mężczyźni, którzy nie ukończyli jeszcze 35 lat. Ich średni dług to ponad 2200 złotych. Na ogół telekomunikacyjni dłużnicy to mieszkańcy mniejszych miejscowości, do 5 tys. mieszkańców. Stanowią oni około jednej czwartej całej grupy.
Radosław Koński ze współpracującej z KRD firmy windykacyjnej Kaczmarski Inkasso mówi, że najczęściej dłużnicy tłumaczą się tym, że nieuważnie przeczytali umowę, którą wcześniej podpisali - i nawet nie mieli świadomości, za jaką usługę i ile mają płacić. Ale nierzadko w długi popadają na przykład osoby starsze, które zawarły umowy z operatorami z myślą o swoich wnuczkach. I nie są świadomi konsekwencji, jakie mogą ich spotkać, gdy wnuczek przestanie płacić rachunki.
CZYTAJ TAKŻE: 900 złotych pożyczone "na wnuczka". Takich kredytów nie spłacamy coraz częściej >>>
- Średnie zadłużenie osób po 65. roku życia notowane w KRD to 1750 złotych. Oznacza to, że promocyjne telefony, jakie biorą w imieniu swoich wnuków, nie są wcale najtańszymi modelami - ocenia Radosław Koński
Młodzi dłużnicy za to często podpisują umowy abonamentowe, aby uzyskać dobre modele telefonów w promocyjnych cenach, a następnie sprzedać te aparaty po cenach rynkowych Średni dług w tej grupie to 2025 zł. Ale to i tak poniżej średniej dla wszystkich dłużników telekomunikacyjnych. Przeciętnie są oni winni operatorom 2087 złotych. Przed rokiem było to 1909 złotych.