W większych przedsiębiorstwach powszechnie funkcjonujący Zakładowy Fundusz Świadczeń Socjalnych stanowi podstawę wypłat dodatkowych świadczeń dla pracowników. W mniejszych firmach, gdzie utworzenie takiego funduszu nie jest obligatoryjne, pracownicy mogą potencjalnie liczyć na świadczenie urlopowe, którego wypłata jednak nie jest prawnie zagwarantowana.

Reklama

Obserwuj kanał Dziennik.pl na WhatsAppie

Karpiowe 2024. Dla których pracowników?

W różnych samorządach obowiązują odmienne zasady przyznawania i wysokości tzw. "karpiowego". Jak wynika z danych Serwisu Samorządowego PAP, w niektórych miastach, takich jak Konin czy Lublin, urzędnicy w bieżącym roku nie otrzymają tego dodatkowego świadczenia. Natomiast w Poznaniu najsłabiej zarabiający pracownicy mogli liczyć na jednorazową wypłatę w wysokości 950 złotych.

Ostateczna decyzja dotycząca wartości i formy świadczeń socjalnych, w tym "karpiowego", zależy od regulaminu zakładowego funduszu świadczeń socjalnych obowiązującego w danej jednostce samorządowej. Chociaż w Koninie urzędnicy nie otrzymają "karpiowego", to jednak mają dostęp do innych form wsparcia finansowego, takich jak dofinansowanie wypoczynku czy zapomogi.

Reklama

Ile wynosi karpiowe?

Wysokość i sama możliwość otrzymania tego świadczenia są ustalane indywidualnie przez poszczególne samorządy. Decyzja o wypłacie świadczenia świątecznego uzależniona jest od indywidualnych regulaminów zakładowych funduszy świadczeń socjalnych funkcjonujących w poszczególnych jednostkach samorządowych. Brak takiego świadczenia np. w Koninie może wynikać z faktu, że obowiązujący tam regulamin nie przewiduje takiej formy wsparcia. Mimo to pracownicy mogą korzystać z innych benefitów oferowanych przez fundusz, takich jak dofinansowanie wypoczynku, pomoc finansowa czy pożyczki. Średnio "karpiowe" w tym roku mieści się w widełkach 500-700 zł.

Premie świąteczne, upominki i bony podarunkowe dla pracowników

Jak informuje portal onet.pl, analiza ogólnopolskich danych wskazuje na wyraźny spadek skłonności przedsiębiorstw do wypłacania świątecznych premii. Z przeprowadzonych badań wynika, że jedynie 46 proc. firm planuje w tym roku nagrodzić swoich pracowników, co stanowi zmniejszenie o 5 punktów procentowych w porównaniu do roku poprzedniego. Obserwowana różnica w wysokości premii w zależności od stanowiska i działu może sugerować zarówno chęć wyróżnienia najbardziej zaangażowanych pracowników, jak i konieczność dostosowania wydatków do ograniczeń budżetowych przedsiębiorstw.

Oprócz premii pieniężnych, pracodawcy coraz częściej decydują się na inne formy docenienia swoich pracowników w okresie świątecznym. Z przeprowadzonych badań wynika, że 35 proc. przedsiębiorstw planuje obdarować swoich pracowników upominkami, a 31 proc. przyzna bony podarunkowe. Wartość tych benefitów jest często uzależniona od zajmowanego stanowiska. Bony podarunkowe cieszą się szczególną popularnością w dużych firmach, które dysponują większymi możliwościami finansowymi.

Polecamy miesięczną subskrypcję cyfrową DGP - Pakiet Premium