W pakiecie miałoby być zawarte zagraniczne finansowanie w wysokości 500 mln dolarów, co sprawiłoby, że Indie stałyby się największym odbiorcą takiej pomocy po Izraelu i Egipcie. Nie jest jasne, kiedy miałaby zostać ogłoszona umowa, ani jaki rodzaj broni byłby do dyspozycji Indii.

Reklama

Indie oddalą się od Rosji?

Waszyngton chce być postrzegany jako godny zaufania partner Indii, a amerykańska administracja pracuje z innymi krajami, aby zapewnić rządowi premiera Narendry Modiego potrzebny sprzęt wojskowy. Podczas gdy Indie już dywersyfikują swoje dostawy sprzętu, oddalając się od Rosji, USA chcą, aby ten proces przebiegał szybciej - przekazało anonimowe źródło.

Jak komentuje Bloomberg, indyjska zależność od Rosji w kwestii broni jest jednym z głównych powodów, dla których rząd Modiego unikał krytyki wobec rosyjskiego prezydenta Władimira Putina z powodu inwazji na Ukrainę. Podczas gdy w odpowiedzi na tę agresję USA, Europa, Australia i Japonia nałożyły sankcje gospodarcze na Rosję, Indie wstrzymały się i kontynuowały import rosyjskiej ropy.

Wstrzymane negocjacje

Portal podkreśla także, że Indie kupują najwięcej broni z Rosji na świecie. Według danych Sztokholmskiego Międzynarodowego Instytutu Badań Pokojowych SIPRI, w ciągu ostatniej dekady Indie zakupiły sprzęt wojskowy z Rosji o wartości ponad 25 mld dolarów. Dla porównania, Indie wydały ponad 4 mld dolarów na amerykański sprzęt w tym samym okresie.

Jak podał we wtorek portal DefenseNews, Indie wstrzymały negocjacje z Rosją w sprawie zakupu 10 śmigłowców pokładowych wczesnego ostrzegania o wartości 520 mln dolarów. Rząd w Delhi na razie oficjalnie nie potwierdził tych doniesień.