Kierowane przez Zbigniewa Ziobrę Ministerstwo Sprawiedliwości negatywnie ocenia zaproponowany przez Komisję Europejską pakiet "Gotowi na 55", który ma umożliwić zrealizowanie nowego celu klimatycznego w ciągu najbliższej dekady. I pyta, czy rząd, godząc się na niego, przeanalizował dalszy przebieg procesu legislacyjnego w UE oraz skutki dla polskiej gospodarki. Jak mówi wiceminister sprawiedliwości Sebastian Kaleta, decyzje unijne mające wpływ na miks energetyczny krajów członkowskich powinny być podejmowane jednomyślnie. Tymczasem procedowanie pakietu Brukseli normalną ścieżką legislacyjną (15 krajów "za") może pozbawić Polskę wpływu na szczegółowe rozstrzygnięcia.

Reklama

Resort Zbigniewa Ziobry zwrócił się o wyjaśnienia do ministra ds. europejskich Konrada Szymańskiego. Szymański informuje, że pismo z resortu sprawiedliwości do niego nie dotarło. Nie rozmawiam z innymi ministrami przez media. MS i …KE mają ze sobą coraz więcej wspólnego. W obu wypadkach o kierowanej korespondencji dowiaduję się z mediów – zauważa

Tymczasem ministerstwo klimatu informuje nas, że w pakiecie jest "wiele wartościowych elementów, które wychodzą naprzeciw polskim postulatom". Ale jest też jeszcze "kilka elementów, które wymagają wnikliwej dyskusji". Jeden z nich to kwestia Funduszu Modernizacyjnego zasilanego ze sprzedaży pozwoleń na emisję CO2. Inna to kontrowersyjna kwestia objęcia transportu i budynków opłatami za emisję - resort odpowiada, że należy przede wszystkim zagwarantować, by obciążenia nie dotykały najuboższych. - Nowy Klimatyczny Fundusz Socjalny jest krokiem w dobrym kierunku – uznaje ministerstwo. Ale na tym etapie jest za wcześnie, by mówić, jaka kwota z tego mającego liczyć 72 mld euro funduszu socjalnego byłaby satysfakcjonująca dla Polski.

Reklama

- Rząd ma także zastrzeżenia wobec tego pakietu, słowa krytyki i obaw płyną z różnych stron - mówi europoseł PiS Zdzisław Krasnodębski. – Nasz koalicjant jest zazwyczaj zaniepokojony polityką klimatyczną, więc tu zdziwienia nie ma – dodaje.

Reklama

Polityka klimatyczna UE nie po raz pierwszy jest źródłem tarć pomiędzy ziobrystami a kancelarią premiera. Ale to właśnie wewnętrzne napięcia w rządzie mogą osłabić pozycję Polski w czasie prac nad pakietem. Jak mówi ekspertka WISE Europa Izabela Zygmunt, bojkot pakietu to abstrakcja. I dodaje, że nowe cele klimatyczne zostały już przyjęte i nie podlegają negocjacjom. Teraz rozstrzyga się nie to, czy, ale jak je zrealizować.

Czytaj więcej we wtorkowym wydaniu "Dziennika Gazety Prawnej"