W sobotę na konwencji programowej PiS prezes Jarosław Kaczyński przedstawił pięć propozycji programowych - tzw. "nową piątkę PiS". Zakłada ona wprowadzenie "500 plus" od pierwszego dziecka, brak podatku PIT dla pracowników do 26. roku życia, "trzynastki" dla emerytów i rencistów, przywrócenie zredukowanych połączeń autobusowych, obniżenie kosztów pracy.

Reklama

- Pojawia się często pytanie, jakie będą koszty tych programów. Jasno trzeba powiedzieć: 800 mln zł rocznie to będzie koszt odbudowy lokalnych połączeń autobusowych, jeśli chodzi o zwolnienie z PiT dla osób do 26. roku życia, to będzie kwota między 2 a 3 mld zł; wyższe koszty uzyskania przychodu i niższy PIT - podatnicy zapłacą do budżetu mniej o ok. 7-10 mld zł, czyli o tyle będzie niższy wpływ do budżetu; Emerytura Plus, czyli ta tzw. 13. emerytura - 9-10 mld zł, i ostatnia kwestia, uzupełnienie, domknięcie programu 500 plus, czyli 500 plus dla każdego dziecka, to jest ok. 18,5 mld zł - poinformował Dworczyk.

Jak podkreślił szef kancelarii premiera, tzw. nowa piątka PiS to "kolejne zobowiązanie podjęte wobec Polaków", które - podobnie jak zaprezentowana 300 dni wcześniej "piątka Morawieckiego" - "zostanie wypełnione co do każdego punktu w stu procentach".

- My w przeciwieństwie do naszych konkurentów politycznych nie obiecujemy, że jak wygramy wybory, to coś tam zrobimy albo czegoś nie zrobimy, my mówimy: w ciągu najbliższych kilku miesięcy wprowadzimy nowe propozycje programowe, z których państwo będziecie mogli nas później rozliczyć; my nie składamy pustych obietnic, my dotrzymujemy słowa - mówił.

Reklama