Współpracownicy Andrzeja Dudy do końca maja mają przygotować projekt nowej ustawy, która rozwiąże problemy frankowiczów. Pierwotny plan realizacji wyborczej obietnicy głowy państwa, polegający na przewalutowaniu pożyczek po "sprawiedliwym kursie" musiał bowiem być zmieniony. Jak wyliczył KNF, ten pomysł doprowadziłby do zagrożenia polskiego systemu bankowego i bankructwa wielu instytucji finansowych. Nie potrzebujemy przewalutowania kredytu, bo to byłoby nie fair wobec tych, którzy zaciągnęli kredyty w złotym. W ciągu dwóch czy trzech lat kurs franka może spaść, a to sprawi, że pożyczkobiorcy tylko na tym stracą - tłumaczy agencji Reuters Sławomir Horbaczewski, członek ekipy doradców Andrzeja Dudy.

Reklama

Dlatego też, jak twierdzi Reuters, eksperci prezydenta skłaniają się ku innemu rozwiązaniu. Chcą, by kredytobiorcy mogli "oddać" swoje nieruchomości bankowi. W zamian, mogliby mieszkać w lokalach, opłacając koszt wynajmu, do tego banki umorzyłyby im resztę kredytu.

Tymczasem szef resortu finansów, Paweł Szałamacha dementuje doniesienia agencji. Nie ma takiej możliwości ani decyzji, żeby wycofać się z pomocy - powiedział Radiu ZET minister.

Z kolei dyrektor biura prasowego Kancelarii Prezydenta, Marek Magierowski zaznaczył w rozmowie z dziennikarzami, że trwają prace nad pierwotnym projektem, który w połowie stycznia został wysłany do KNF. To jest wciąż ten sam projekt. Pan prezydent nie wycofuje się z tego projektu, ale dopuszcza możliwości poprawek, modyfikacji - podkreślił.

Pojawiają się zapewne podczas prac zespołu najrozmaitsze pomysły. Nie ma żadnych konkluzji - zaznaczył szef prezydenckiego biura prasowego. Na tym etapie nie wyciągałbym zbyt daleko idących wniosków, ponieważ nie ma jeszcze żadnych konkretnych propozycji zmian w tym projekcie - dodał. Jak poinformował Magierowski, po skierowaniu projektu do Sejmu prezydent będzie gotów do dalszych konsultacji, rozmów także z parlamentarzystami.