PIT. Kto może rozliczać się wspólnie?
Aby złożyć wspólnie roczne rozliczenie PIT, należy być z związku małżeńskim przez cały rok podatkowy i pozostawać we wspólności majątkowej małżeńskiej. Jeszcze do niedawna był to jeden z warunków wspólnego rozliczenia, jednak Nowy Ład wprowadził w tym przypadku zmiany. Dzisiaj złożyć taką deklarację mogą również małżeństwa, które zawarły związek małżeński w dowolnym miesiącu roku podatkowego, nawet w grudniu.
Ponadto łączne rozliczenie PIT jest możliwe, jeśli istniała wspólność majątkowa małżeńska, związek małżeński trwał w roku podatkowym, jednak jeden z małżonków zmarł w czasie jego trwania.
Małżonkowie chcący rozliczać się wspólnie, muszą korzystać ze skali podatkowej (rozliczać się podatkiem według skali – 12 proc. lub 32 proc.). Nie mają możliwości złożenia jednej deklaracji rocznej osoby, które rozliczają się za pomocą ryczałtu lub podatku liniowego, nawet jeżeli dotyczy to tylko jednego z małżonków. Ponadto małżonkowie muszą być polskimi rezydentami podatkowymi.
W jaki sposób rozliczyć roczny PIT z małżonkiem?
Deklarację roczną PIT może złożyć tylko jeden z małżonków, który w czasie wypełniania deklaracji zaznacza odpowiednie opcje i wprowadza do formularza dane swojego małżonka. Nie jest też konieczny podpis obu osób – jeden jest wystarczający. Tego rodzaju krok to oświadczenie, że małżonek upoważnia drugiego do złożenia wspólnego rozliczenia rocznego.
Małżonkowie, jeżeli oboje pracują na podstawie umowy o pracę, zlecenia lub o dzieło, składają wspólnie PIT-37. Jeżeli choć jeden z małżonków prowadzi pozarolniczą działalność gospodarczą, wówczas składany jest PIT-36.
Wspólne rozliczenie z małżonkiem polega na tym, że – najprościej mówiąc – dochody obojga się sumuje i dzieli przez dwa, by wyliczyć podatek od tej kwoty.
Dlaczego warto rozliczać się z małżonkiem?
Co daje wspólne rozliczenie roczne? Przede wszystkim to jeden ze sposobów na to, by zapłacić mniejszy podatek dochodowy. Skoro ustala się go, najpierw dodając do siebie dochody obu osób, a następnie dzieląc je na pół, to może się okazać, że żaden z małżonków nie znajdzie się w wyższym progu podatkowym.
Ponadto, gdy jeden z małżonków w ogóle nie zarabia, to nie korzysta z kwoty zmniejszającej podatek, jednakże podczas wspólnego rozliczenia kwota ta obniża wspólne zarobki, bo jest odjęta od połowy zarobków zarabiającego małżonka.
Wspólne rozliczenie roczne z małżonkiem to idealna sytuacja, jeśli jedna osoba nie zarabia dużo, a druga przekroczyła próg podatkowy (czyli zarobiła więcej niż 120 tys. zł). Dzięki temu dochód zostanie rozliczony według stawki 12 proc., a nie 32 proc.
Kiedy nie warto rozliczać się wspólnie z małżonkiem?
Rozliczenie roczne razem z małżonkiem nie zawsze jest opłacalne. Niekorzystne może być na przykład dla tych małżeństw, które uzyskują dochody za granicą, podlegające opodatkowaniu w Polsce. Wówczas wspólne rozliczenie może być bardziej kosztowne niż osobne.
Ponadto warto rozważyć osobne rozliczenie, kiedy jedna z osób nie zarobiła nic lub zarobiła niewiele, a dochody drugiej wyniosły powyżej 1 mln zł. Wówczas małżonek zarabiający dużo i tak nie uniknie zapłaty daniny solidarnościowej.
Jeżeli małżonkowie są opodatkowani tą samą stawką podatku, a ich dochód jest wyższy niż 30 tys. zł, również wspólne rozliczenie nie przynosi korzyści. Osobne rozliczenie warto też rozważyć, gdy łączny dochód małżonków wyniesie więcej niż 60 tys. zł, jeden z małżonków zarabia mniej niż 30 tys. zł, drugi ma wyższe dochody, ale do 120 tys. zł.