Pomocy dla zadłużonych chce 31 procent ankietowanych, ale 52 procent jest temu przeciwna. 17 procent nie ma zdania w tej sprawie. Jedynie co ósmy ankietowany (12 procent) zgodziłby się, by na pomoc "frankowiczom" przeznaczyć wpływy z jego podatków. 81 procent mówi "nie".
Sondaż przeprowadzono na grupie 500 Polaków. Jedynie 4 procent ankietowanych zadeklarowało, że ma kredyt we frankach szwajcarskich - podaje "Puls Biznesu".
Frankowicze nie chcą ani złotówki od Państwa. Kasę za to chętnie wezmą banki i będą mocno krzyczeć ,że to na pomoc Frankowiczom !!! Zamiast płacić za swoje błędy wywierają presję na polityków, żeby im pomóc. Bankowi PR owcy żądając kasy od Państwa mają za zadnie odsunąć problem od siebie i ponownie ogłupić opinię publiczną sugerując, że to frankowcy - ofiary ich pazerności są tak naprawdę pazerne.
Ja też jestem przeciwny wlewaniu budżetowej kasy do skarbonek banków.
Nie wiem czemu mam do nich choćby złotówkę dokładać?
Poza tym i tak są to dalej PREFERENCYJNE warunki obsługi zadłużenia. A to że gorsze nieco od tego co było przez kilka lat to nie może być powód do naciągania reszty, tej biedniejszej...
Zapraszam na WIRTUALNA DEMONSTRACJA na Facebooku