Wiek emerytalny w przypadku mężczyzn nie odbiega zanadto od europejskich standardów. Inaczej wygląda jednak sytuacja kobiet. 60 lat to jeden z najniższych wieków emerytalnych w Europie. Kobiety pracują krócej jedynie w Mołdawii (do 57. roku życia) i na Białorusi (do 58. roku życia). W Niemczech obowiązuje jeden wiek emerytalny dla obu płci i wynosi on 67 lat. Tak samo jest w Norwegii. We Włoszech kobiety i mężczyźni pracują do 66. roku życia, zaś w Wielkiej Brytanii do 68. roku życia.

Reklama

Dlaczego podniesienie wieku emerytalnego jest koniecznością?

Na temat podniesienia wieku emerytalnego wypowiedziała się prof. Agnieszka Chłoń-Domińczak - dyrektorka Instytutu Statystyki i Demografii SGH w rozmowie z PAP. Jak zauważyła, liczba mieszkańców naszego kraju nieustannie się zmniejsza. Według prognoz w 2060 roku spadnie do 30,9 mln osób. Zmniejszy się także liczba osób w wieku produkcyjnym. Wszystko wskazuje na to, że odsetek ten będzie jeszcze mniejszy niż obecnie.

Reklama

Jak podaje Interia, w przyszłym roku liczba osób powyżej 65. roku życia będzie stanowić prawie 21 proc. ogółu społeczeństwa. W 2060 roku będzie to już prawie 33 proc. Odsetek może być jeszcze wyższy w dużych miastach, sięgając nawet do 40 proc. Ta sytuacja jest wynikiem coraz mniejszej liczby urodzeń oraz coraz mniejszej liczby osób w wieku rozrodczym. W efekcie liczba emerytów będzie się ciągle zwiększać, zaś liczba osób pracujących zmniejszać. Obecnie na jednego emeryta pracuje 1,8 osób, jednak w najbliższych latach ten stosunek zacznie się wyrównywać.

Obserwuj kanał Dziennik.pl na WhatsAppie

Ile powinien wynosić wiek emerytalny?

Prof. Chłoń-Domińczak przyznała, że podnoszenie wieku emerytalnego jest czymś normalnym w krajach Unii Europejskiej. Jest to powiązane z wydłużającą się średnią długością życia. Obecnie standardem w Europie jest praca do 67. roku życia w przypadku kobiet i mężczyzn. W najbliższych latach wiek może zostać podniesiony nawet do 70. roku życia. Zdaniem ekspertki debata na ten temat jest konieczna. Choć wydaje się on być trudny, jak sama przyznała "podwyższenie wieku emerytalnego jest niezbędne".

Ten krok pozwoli w pewnym stopniu uratować system ubezpieczeń społecznych oraz poradzić sobie z problemem niewystarczającej liczby pracowników. Ich niedobór może wiązać się z pogorszeniem konkurencyjności krajowej gospodarki. Prof. Chłoń-Domińczak przyznała, że trudno stworzyć program zwiększający dzietność, który będzie działać efektywnie i faktycznie odwróci negatywne trendy demograficzne. Oprócz promowania partnerstwa w domu konieczne jest zadbanie o politykę mieszkaniową.

Niezbędnym elementem będzie również stworzenie systemu wsparcia dla seniorów, zakładającego opiekę długoterminową. Poza tym ważne jest inwestowanie w rozwój umiejętności i produktywności pracowników, do czego może przydać się sztuczna inteligencja. Jak przyznała ekspertka, celem powinno być dążenie do rozwoju gospodarki mimo kurczących się zasobów pracy.

Obserwuj kanał Dziennik.pl na WhatsAppie