Bierność zawodowa odnosi się do sytuacji, w której osoby w wieku produkcyjnym nie są aktywne zawodowo, czyli nie pracują i nie poszukują pracy. Oznacza to, że nie są one zaliczane do kategorii bezrobotnych, ponieważ nie podejmują prób znalezienia zatrudnienia. Okazuje się, że w Polsce w ciągu pierwszego kwartału tego roku przybyło 87 tys. osób biernych zawodowo. O sprawie napisał portal money.pl.
Wzrost liczby biernych zawodowo Polaków o 87 tys.
Badanie Aktywności Ekonomicznej Ludności, określane również jako BAEL, to badanie przeprowadzane przez Główny Urząd Statystyczny. Jest najszerszym badaniem rynku pracy w Polsce przeprowadzanym przez administrację publiczną. W najnowszym badaniu analitycy zauważyli niepokojący trend – dotyczący wzrostu liczby biernych zawodowo Polaków.
Jak zaznaczają ekonomiści PKO BP, stopa bezrobocia w pierwszym kwartale tego roku utrzymała się na poziomie 3,1 proc. i była o 0,2 proc. wyższa niż przed rokiem. Liczba bezrobotnych wzrosła o 7,5 proc. rok do roku, a liczba pracujących zmniejszyła się o 0,8 proc. rok do roku. Jednocześnie o 0,7 proc. rok do roku wzrosła liczba osób biernych zawodowo. Przybyło ich 87 tys.
Zdaniem ekspertów banku, wzrost liczby osób nieaktywnych zawodowo jest zjawiskiem nietypowym. W ostatnich latach zdarzał się tylko kilkukrotnie, m.in. w szczycie pandemii. Jak podkreślają, roczny wzrost tego wskaźnika dotyczył mężczyzn, osób w wieku poprodukcyjnym, a także osób w wieku 15-24 lata. Co może być przyczyną takiej zmiany?
Spada liczba Polaków aktywnych zawodowo. Winna technologia i automatyzacja?
Bierność zawodowa to zjawisko, które może być spowodowane wieloma różnorodnymi czynnikami, m.in. obowiązkami rodzinnymi (osoby zajmujące się domem, wychowywaniem dzieci lub opieką nad osobami starszymi mogą być nieaktywne na rynku pracy) czy zniechęceniem (osoby, które straciły nadzieję na znalezienie pracy po długim okresie bezskutecznych poszukiwań mogą przestać aktywnie poszukiwać zatrudnienia).
Według analityków PKO BP, może to być konsekwencja starzenia się społeczeństwa i spadku współczynników aktywności wśród najmłodszych. Zdaniem innych ekspertów, przyczyną może być także… starzenie się kompetencji Polaków.
Jak czytamy w money.pl, eksperci Santander Bank Polska przyznają, że "wzrost bierności zawodowej może być oznaką ograniczeń lub selektywności popytu na pracę". Ich zdaniem, tendencja ta może być wywołana starzeniem się populacji i przechodzeniem seniorów na emeryturę. Może też wynikać z tego, że niektóre osoby tracą pracę i nie mogą znaleźć kolejnej wskutek przemian technologicznych i toczącej się automatyzacji.
Wiek to problem?
Również Izabela Bień, dr nauk społecznych, specjalistka ds. społecznych w Biurze Analiz Sejmowych skłania się ku tej przyczynie. Przyznaje, że zdarza się, że pracodawcy nie chcą inwestować w rozwój i szkolenia starszych pracowników. Podnoszenie kompetencji wydaje się im w takiej sytuacji mało opłacalne.
Tymczasem, zdaniem ekspertki, ważne jest zatrzymywanie starszych pracowników na rynku pracy. W jej opinii, "jeśli pracodawcy nadal będą kierowali się uprzedzeniami związanymi z wiekiem, zatrudniając nowych pracowników" sytuacji starszych osób na rynku pracy nie polepszy nawet szereg działań aktywizacyjnych i podnoszących kompetencje.