Najniższe i najwyższe bezrobocie w UE
Średnia stopa bezrobocia w krajach Unii Europejskiej wyniosła we wrześniu 6 procent. To tyle samo co miesiąc wcześniej i o 0,1 proc. mniej niż rok temu. Liczba bezrobotnych to łącznie 13 mln osób. W strefie euro wskaźnik bezrobocia wynosi natomiast 6,5 proc.
Najniższe bezrobocie odnotowano w Czechach - 2,7 proc. Na drugim miejscu, ze wskaźnikiem 2,8 proc. są Polska i Malta. Za nami znalazły się Niemcy (3 proc.). Najwyższe bezrobocie jest natomiast w Hiszpanii (12 proc.) i w Grecji (10 proc.).
Bezrobocie: Polska na tle krajów UE
Jak wygląda sytuacja w pozostałych krajach Unii? Tak wygląda pełna lista poziomu bezrobocia według Eurostatu:
- Czechy – 2,7 proc.
- Polska, Malta – 2,8 proc.
- Niemcy – 3 proc.
- Islandia – 3,4 proc.
- Norwegia – 3,5 proc.
- Słowenia – 3,6 proc.
- Holandia – 3,7 proc.
- Węgry – 3,9 proc.
- Irlandia – 4,2 proc.
- Bułgaria – 4,5 proc.
- Dania – 4,8 proc.
- Rumunia – 5,4 proc.
- Austria – 5,5 proc.
- Belgia, Luksemburg – 5,6 proc.
- Słowacja – 5,8 proc.
- Litwa, Cypr – 6,2 proc.
- Portugalia – 6,5 proc.
- Łotwa – 6,6 proc.
- Chorwacja – 6,8 proc.
- Francja, Finlandia – 7,3 proc.
- Włochy, Estonia – 7,4
- Szwecja – 7,8
- Grecja – 10
- Hiszpania - 12
Bezrobocie w Polsce
Liczba osób bezrobotnych w Polsce według Eurostatu wyniosła we wrześniu 477 tys. osób, co przekłada się na odsetek 2,8 proc.To mniej niż rok temu, kiedy bezrobocie wynosiło u nas 3 proc., a liczba bezrobotnych przekraczała 510 tys. osób.
Inne dane za wrzesień przedstawił natomiast polski Główny Urząd Statystyczny. Według GUS bez pracy pozostaje 776 tys. osób, co stanowi 5 proc. bezrobotnych w skali kraju. To również historycznie niski wskaźnik dla Polski - najniższy od ponad 30 lat. Mniejsze bezrobocie odnotowano w 1990 roku. Wynosiło wtedy 4,5 proc.
Skąd taka różnica między danymi europejskiego i polskiego urzędu statystycznego? Wynika ona z faktu, że GUS podaje, ile obecnie jest wszystkich bezrobotnych zarejestrowanych w urzędach pracy. Natomiast Eurostat koncentruje się na aktywnie poszukujących pracy w ostatnich tygodniach.
Zdaniem ekspertów w najbliższych miesiącach możemy spodziewać się niewielkiego wzrostu poziomu bezrobocia w związku z mniejszą liczbą pracy sezonowej.