Wprawdzie spadek bezrobocia jest niewielki, ale - jak informuje unijny urząd statystyczny - odsetek bezrobotnych w strefie euro jest najniższy od kwietnia 2012 roku. W Unii Europejskiej nie ma pracy ponad 23 miliony 800 tysięcy osób, z czego 18 milionów w eurolandzie.
W porównaniu z grudniowymi prognozami liczba bezrobotnych w Unii spadła prawie o dwa miliony, a w strefie euro prawie o milion. Najlepsza sytuacja jest w Niemczech, gdzie pracy nie ma 4,7 procent, oraz w Austrii - 4,8 procent.
Najwyższy poziom bezrobocia od lat utrzymuje się w Grecji, gdzie w styczniu pracy nie miało prawie 26 procent, a także w Hiszpanii - ponad 23 procent, choć w tym kraju, w porównaniu z grudniem bezrobocie spadło prawie o dwa punkty procentowe.
Jeśli chodzi o Polskę, to - według Eurostatu - sytuacja na rynku pracy nieznacznie się poprawiła. W styczniu bezrobotnych było 8 procent rodaków. To o dwie dziesiąte punktu procentowego mniej niż w grudniu. Jednak te dane różnią się od danych Głównego Urzędu Statystycznego, bo inna jest metodologia liczenia. Według GUS-u, bez pracy w styczniu było 12 procent Polaków.