W końcu stycznia stopa bezrobocia wyniosła w Polsce 12 procent wobec 11,5 procent w grudniu - wynika z danych GUS. W urzędach pracy zarejestrowanych było milion 918 tysięcy 600 osób. Liczba bezrobotnych wzrosła o 180 tysięcy. Jak podkreśla w rozmowie z IAR rzecznik prasowy GUS Artur Satora, ten wzrost w stosunku do poprzedniego miesiąca, spowodowany był wahnięciem sezonowym, które może dotknąć także luty. Od marca, jeśli nic złego nie stanie się w gospodarce, powinna zaś następować poprawa.
Rzecznik GUS zwrócił też uwagę na utrzymanie się w końcu stycznia dużego terytorialnego zróżnicowania stopy bezrobocia. I tak najwyższą stopę bezrobocia odnotowano w województwie warmińsko-mazurskim - 19, 7 procent, kujawsko-pomorskim i zachodnio-pomorskim - po 16,4 procent. Najniższa stopa bezrobocia wystąpiła w województwie wielkopolskim - 8,2 procent, śląskim 10 procent i mazowieckim 10,2 procent. Styczniowe dane są lepsze niż szacował resort pracy, który przewidywał, że stopa bezrobocia wyniesie 12,1 procent.
ZOBACZ TAKŻE: Ledwo podnieśli wiek emerytalny, a bezrobotnych seniorów przybywa>>>