Owoce, warzywa i inne zdrowe pokarmy miałyby korzystać z zerowej stawki podatku. Z drugiej strony żywność o największym śladzie węglowym – w praktyce przede wszystkim mięso – miałaby zostać objęta podstawową stawką VAT, czyli np. w naszym kraju podatkiem w wysokości 23 proc. Tak przynajmniej proponują europosłowie z komisji ochrony środowiska naturalnego, zdrowia publicznego i bezpieczeństwa żywności.
Od pola do stołu
Zmiana miałaby wejść w życie wraz z postanowieniami europejskiego Zielonego Ładu dla rolnictwa, który Bruksela zaproponowała jeszcze w maju ubiegłego roku. Jego kluczowym elementem jest strategia „Od pola do stołu”, której celem jest przekonanie Europejczyków do zmiany podejścia do produkcji żywności. Na stronach internetowych Rady Unii Europejskiej czytamy, że „UE zamierza przekształcić sposób produkcji i konsumpcji żywności w Europie, by zmniejszyć ślad środowiskowy systemów żywnościowych i wzmocnić ich odporność na kryzysy. Chodzi też o to, by zapewnić obecnym i przyszłym pokoleniom zdrową i przystępną cenowo żywność”.