Centralna Informacja Emerytalna: Co to za projekt?

Centralna Informacja Emerytalna (CIE) to platforma, która miała zostać utworzona na podstawie ustawy z dnia 7 lipca 2023 roku o Centralnej Informacji Emerytalnej, która weszła w życie 5 października ubiegłego roku. W ciągu dwóch lat od wejścia w życie tych przepisów system miał zostać uruchomiony. Powinno więc to nastąpić najpóźniej w październiku 2025 roku.

Platforma CIE miała umożliwiać obywatelom sprawdzanie wszystkich środków i oszczędności emerytalnych. Miała zapewniać jednak nie tylko dostęp do informacji o zgromadzonych oszczędnościach emerytalnych, ale również o wysokości przyszłych świadczeń.

Reklama

Centralna Informacja Emerytalna nie powstanie?

Losy Centralnej Informacji Emerytalnej są jednak niepewne. Serwis Interia Biznes powołuje się na informacje, zgodnie z którymi w Ministerstwie Cyfryzacji trwają prace nad nowelizacją wspomnianej ustawy o Centralnej Informacji Emerytalnej. Na jej podstawie projekt CIE ma zostać zakończony. Informacje te nie zostały wyraźnie potwierdzone przez resort. Ten jednak przyznał, że prace nad projektem zostały wstrzymane.

Rzecznik prasowy Ministerstwa Cyfryzacji, Marek Gieorgica, przyznał w rozmowie z Interią, że w resorcie przeprowadzane są analizy, które mają wykazać, czy wprowadzenie CIE jest zasadne. Sprawdzane są przede wszystkim koszty budowy i utrzymania całego systemu.

Główne założenia Centralnej Informacji Emerytalnej

Głównym założeniem Centralnej Informacji Emerytalnej było zebranie w jednym miejscu informacji o świadczeniach emerytalnych bez względu na ich źródło, a więc:

  • Zakład Ubezpieczeń Społecznych (ZUS),
  • Kasa Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego (KRUS),
  • Internetowe Konto Emerytalne (IKE),
  • Indywidualne Konto Zabezpieczenia Emerytalnego (IKZE),
  • Pracowniczy Program Emerytalny (PPE),
  • Pracownicze Plany Kapitałowe (PPK),
  • Otwarty Fundusz Emerytalny (OFE).

W związku z tym w ramach Centralnej Informacji Emerytalnej każdy obywatel miał mieć zapewnione prawo do pełnego i szybkiego dostępu do tych informacji. Miały one obejmować wszystkie III filary:

  • publiczny – system powszechny prowadzony przez ZUS i KRUS,
  • prywatny pracowniczy – filar z udziałem pracodawców – PPK i PPE,
  • prywatny indywidualny – tutaj znajdują się IKE, IKZE i OFE.

Za budowę, utrzymanie i rozwój systemu odpowiadać miał Polski Fundusz Rozwoju Portal, który współpracować miał z Centralnym Ośrodkiem Informatyki. Z kolei nadzór z ramienia rządu prowadzić miało Ministerstwo Cyfryzacji.

Dostęp do CIE miał być możliwy za pośrednictwem strony internetowej i aplikacji mobilnej, w tym m.in. aplikacji mObywatel, z którą miał być zintegrowany. Korzystanie z serwisu miało być dobrowolne i nieodpłatne oraz możliwe po wcześniejszym założeniu w nim swojego profilu.

CIE: Większa świadomość emerytalna Polaków

Za pośrednictwem CIE każdy obywatel miał mieć możliwość nie tylko sprawdzenia, ile środków na emeryturę zgromadził, ale też mógłby skorzystać z gotowych kalkulatorów. Te wyliczałyby przyszłą emeryturę oraz podpowiadały, w jaki sposób trzeba dalej oszczędzać, aby była ona wyższa. W związku z tym dzięki systemowi wzrosnąć miała świadomość Polaków dotycząca tego, ile oszczędności emerytalnych zgromadzili zarówno w filarze publicznym, jak i prywatnym. Możliwość sprawdzenia tych informacji miała też być zachętą do dalszego oszczędzania na emeryturę.

Obecnie wszystkie te dane również można sprawdzić, jednak wymaga to logowania się na kilka różnych kont, do których trzeba pamiętać hasła i loginy. Za pośrednictwem CIE wszystkie informacje byłyby dostępne w jednym miejscu. Dodatkowo system umożliwiać miał aktualizację danych osobowych.