Poczta Polska: Koniec z inwestycjami, podwyżkami i rekrutacjami

Z informacji, które ujawniła "Rzeczpospolita" wynika, że "strata (Poczty Polskiej - przyp. red.) za rok 2023 sięgnęła aż 787 mln zł, a to oznacza, że państwowy moloch balansuje na krawędzi upadłości". Dziennikarze dotarli także do uchwały zarządu Poczty Polskiej, w której mowa jest m.in. o wstrzymaniu wydatków, naboru pracowników oraz podwyżek. Dziennik przekazał, że działalność spółki jest "zamrożona". Poczta nadal świadczy usługi, ale kasa jest pusta i "nie może wyjść nawet złotówka bez specjalnej zgody".

Do czasu zatwierdzenia planu rzeczowo-finansowego Poczty na 2024 r. przez Radę Nadzorczą (...) wstrzymuje się wydatki i decyzje inwestycyjne, również dotyczące lat kolejnych, które nie są niezbędne do zapewnienia ciągłości realizacji zadań operacyjnych PP - przekazano.

Reklama

Dodatkowo wstrzymano "dokonywanie indywidualnych podwyżek wynagrodzeń pracowników oraz zmian na stanowiskach pracy". Środki zostaną przeznaczone głównie na działania niezbędne do "zapewnienia ciągłości realizacji zadań operacyjnych" spółki.

Reklama

Z kolei każda prośba o przyznanie środków na inne inicjatywy musi być oceniona przez członka zarządu odpowiedzialnego za konkretną jednostkę, a następnie przez dyrektora biura kontrolingu Poczty Polskiej lub prezesa. Decyzją resortu aktywów państwowych 18 stycznia postanowiono, że nadzór nad tą spółką zostanie powierzony wiceministrowi Jackowi Bartmińskiemu.

Rekompensata dla Poczty Polskiej

W listopadzie 2023 roku Komisja Europejska wyraziła wstępną zgodę (nazywaną comfort letter) na przekazanie niemal 700 mln zł jako rekompensatę za lata 2021–2022 dla Poczty Polskiej. Jednak aby te środki mogły zostać przelane na konto spółki i podlegać dalszej alokacji, konieczne było wprowadzenie zmian prawnych zawartych w nowelizacji ustawy dotyczącej Prawa Pocztowego. Zgodnie z tymi nowymi przepisami, możliwe było wypłacanie rekompensaty w 2023 roku i kolejnych latach.

Poczta Polska byłaby uprawniona do otrzymania takiej rekompensaty ze względu na jej status jako operatora wyznaczonego, co skutkuje ponoszeniem strat związanych z realizacją usług powszechnych. Obejmuje to zadania, takie jak dostarczanie niektórych paczek, doręczanie przesyłek listowych o wadze do 2 kg, oraz przyjmowanie, sortowanie i przemieszczanie przesyłek zarówno na rynku krajowym, jak i zagranicznym.

Ceny za te usługi są regulowane, co sprawia, że ich świadczenie może być nierentowne, dlatego w niektórych krajach Unii Europejskiej istnieje możliwość uzyskania rekompensat w celu zrównoważenia ponoszonych strat. Jednakże, aby skorzystać z takiej rekompensaty, konieczne jest uzyskanie zgody Komisji Europejskiej. W przypadku Poczty Polskiej - otrzymała wstępną zgodę w listopadzie.

Jednak czas leci, a środki wciąż nie zostały wypłacone. To wynika z faktu, że do ich uzyskania niezbędna jest nie tylko zgoda Komisji Europejskiej, ale również akceptacja ze strony Urzędu Komunikacji Elektronicznej (UKE). Tutaj pojawia się problem, gdyż jak dotąd ta zgoda nie została udzielona. W grudniu 2023 roku UKE informowało, że obecnie analizuje otrzymane pismo od Komisji Europejskiej.

Urząd Komunikacji Elektronicznej oczekuje na ostateczną decyzję Komisji Europejskiej, ponieważ "comfort letter" nie posiada wiążącej mocy prawnej, a wypłacanie środków w obecnej chwili może naruszyć przepisy. Mimo to UKE zapewnia, że gdy tylko proces weryfikacji dokumentów zostanie zakończony, a Komisja Europejska wyrazi ostateczną zgodę, środki zostaną przekazane Poczcie Polskiej w ciągu kilku dni.

Poczta Polska sprzedaje nieruchomości

Poczta Polska nie tylko wstrzymała wszelkie wydatki i decyzje inwestycyjne, ale teraz także sprzedaje nieruchomości - między innymi w województwie pomorskim oraz zachodniopomorskim. Wśród nich możemy znaleźć zarówno działki, jak i lokale mieszkalne. Warto jednak mieć na uwadze, że budynki nadają się do generalnego remontu, chociaż niektóre znajdują się w bardzo atrakcyjnej lokalizacji.

Naprawa sytuacji finansowej Poczty Polskiej jest jednym z priorytetów Ministerstwa Aktywów Państwowych - zapewnił w piątek resort.

MAP poinformował także, że wiceminister Jacek Bartmiński spotkał się z członkiem Rady Nadzorczej Poczty Robertem Czyżem. Rozmowy dotyczyły trudnej sytuacji finansowej spółki. Okazuje się, że niezwykle trudna sytuacja PP jest spowodowana latami zaniedbań w sferze działalności i rozwoju spółki.