W piątek w Olsztynie szef MON wziął udział w przysiędze wojskowej żołnierzy dobrowolnej zasadniczej służby wojskowej oraz Wojsk Obrony Terytorialnej. Bardzo wam dziękuję za decyzję o przystąpieniu do Wojska Polskiego. Wśród was są żołnierze dobrowolnej zasadniczej służby wojskowej. Większość, 3/4 z nich, już podjęło decyzję, że będą żołnierzami zawodowymi. A więc po tym trwającym 28 dni kursie podstawowym zdecydowali, że zostają na kursie specjalistycznym, będą więc zawodowymi żołnierzami Wojska Polskiego; to bardzo dobry wybór - powiedział podczas uroczystości Błaszczak.
Szkolenia
Ci, którzy zdecydowali, że jednak nie podejmą zawodowej służby wojskowej, mają umiejętności i wiedzę - są rezerwistami, są przeszkoleni i zorganizowani, wiedzą jak się zachować w sytuacji kryzysowej. To bardzo ważna umiejętność dla bezpieczeństwa naszej ojczyzny - dodał minister. Jak podkreślił, przysięgę złożyli również żołnierze WOT.
Dziś i jutro 3300 żołnierzy z dobrowolnej zasadniczej służby wojskowej złoży, bądź złożyło, przysięgę wojskową. To drugi turnus - w pierwszym 2500 żołnierzy przeszło przeszkolenie - wskazał Błaszczak, zapowiadając kolejne turnusy szkoleń.
Nowe jednostki
Jak zauważył, przez ten rodzaj służby oraz służbę w WOT "cyklicznie będziemy budować siłę Wojska Polskiego". Organizujemy nowe jednostki wojskowe, często w miejscy tych jednostek, które zostały zlikwidowane do roku 2015. Wyposażamy wojsko w nowoczesny sprzęt - mówił.
Jak wskazał, na wyposażenie jednostek 16. Dywizji Zmechanizowanej w Olsztynie wszedł niedawno nowoczesny sprzęt, jak koreańskie czołgi K2 oraz samobieżne armatohaubice K9 (w grudniu z Korei dotarły pierwsze maszyny). Dodał, że na wyposażenie tej dywizji wejdą także zamówione w 2019 wyrzutnie rakietowe HIMARS.
Zadanie władz
16 Dywizja Zmechanizowana z tygodnia na tydzień jest coraz mocniejsza, coraz silniejsza, siłą żołnierzy i posiadanego sprzętu - oświadczył szef MON, przypominając, że jednostki dywizji rozmieszczone są w pobliżu granicy z rosyjskim Obwodem Kaliningradzkim. Skoro Putin postanowił odbudować imperium zła, to atakuje swoich sąsiadów. Naszym zadaniem, zadaniem władz Polski jest takie wzmocnienie polskich sił zbrojnych, żeby Putin nie odważył się zaatakować Polski - dodał.
My Polacy zdajemy sobie sprawę, jak niebezpieczne jest imperium zła, którym jest imperium rosyjskie - ile krzywd, ile zbrodni popełnili Rosjanie, kiedy okupowali terytorium Polski. (...) Dlatego naszym zadaniem jest budowanie takiej siły Wojska Polskiego, żeby ci, którzy dziś odbudowują imperium zła, nie odważyli się napaść na naszą ojczyznę - oświadczył Błaszczak.
Autorzy: Mikołaj Małecki, Marcin Boguszewski