Wiceszefowa Nowej Lewicy była pytana w Radiu ZET o pomysł Szymona Hołowni i Władysława Kosiniaka-Kamysza na referendum ws. aborcji.

Pomysł referendum ws. aborcji

Ja rozmowę Kosiniaka-Kamysza i Hołowni nazywam "rozmową wójta z plebanem", którzy jako bardzo konserwatywni politycy sami nie chcą podjąć decyzji w kwestii aborcyjnej i próbują to przenieść na kwestie referendalne - stwierdziła Beata Maciejewska.

Reklama

Jesteśmy w 2023 r. w sercu Europy. Mamy najbardziej restrykcyjne prawo aborcyjne w Europie i jedno z najbardziej restrykcyjnych na świecie. Są dwie podstawowe rzeczy. O prawach człowieka – kobiet do decydowania o sobie w Polsce nie decyduje się w referendum. Po drugie, 70 proc. obywateli uważa, że do 12 tyg. kobieta powinna móc przerwać ciążę - dodała wiceszefowa Lewicy.

Mówię trochę żartobliwie, jeśli miałoby być referendum w sprawie aborcji, to niech w nim biorą udział same kobiety. Dosyć decydowania o tym, jak kobiety mają żyć, ile mają mieć dzieci, przez mężczyzn, którzy są często starsi i nie mają pojęcia, jak żyją kobiety – podkreśliła Maciejewska.

Reklama

Wsparcie Polek przez Finlandię

Jesteśmy w Europie, w 2023 roku. Wróciłam z Finlandii, ze spotkania z premier Finlandii, która powiedziała, że będą wspierać Polki w dostępie do bezpłatnej aborcji, skoro polski rząd nie jest w stanie zapewnić tego polskim kobietom- oznajmiła posłanka Lewicy.

Nie możemy być ciągle szantażowani i mówić, to my nie zdecydujemy, niech zdecydują inni. Wybiera się po to partie polityczne, żeby miały poglądy w określonych kwestiach. "Będziesz za tym, żeby kobiety mogły decydować o sobie, czy też nie?" – skwitowała.

Spotkanie Lewicy z Sanną Marin

W czwartek w Helsinkach delegacja Lewicy - m.in. współprzewodniczący Nowej Lewicy, europoseł Robert Biedroń, wiceszefowie klubu Lewicy Krzysztof Śmieszek i Beata Maciejewska oraz posłanki Wanda Nowicka i Katarzyna Kretkowska - spotkała się z premierką Finlandii Sanną Marin.

Jest porozumienie w zakresie darmowej aborcji dla Polek w Finlandii. Gabinet Sanny Marin chce pomóc Polkom w dostępie do ich podstawowych praw. Finlandia pomoże Polkom. Po otrzymaniu zgody nasze rodzime partie Nowa Lewica i Socjaldemokratyczna Partia Finlandii (Social Democratic Party of Finland) rozpoczynają rozmowy o szczegółach technicznych. W nowej kadencji fińskiego rządu dojdzie do finalizacji postulatu, jeśli gabinet Sanny Marin się utrzyma - przekazał Biedroń po spotkaniu.

Jak relacjonował w rozmowie z PAP, podczas spotkania zaapelował do fińskiej premierki o wsparcie dla Polek w zagwarantowaniu dostępu do legalnej i bezpiecznej aborcji i poprosił o solidarność z kobietami w Polsce, które "pozbawione są podstawowych praw". Zaapelował także o to, by Finlandia, podobnie jak niektóre państwa członkowskie, wsparła instytucjonalnie organizacje, które oferują kobietom z Polski darmową aborcję.

Przykładem dobrych praktyk jest np. Belgia, która przekazuje rocznie kilkanaście tysięcy euro na organizacje pozarządowe, które wspierają potrzebujące Polki - mówił. Konieczna jest standaryzacja praw kobiet, tak by wszystkie Europejki mogły cieszyć się pełnia praw, o to walczę na co dzień, jako Przewodniczący Komisji Praw Kobiet i Równouprawnienia w Parlamencie Europejskim - zapewnił Biedroń.

Jak poinformował, Sanna Marin wyraziła solidarność z wszystkimi kobietami w Polsce i zapewniła o wsparciu. Zapowiedziała, że kwestia dostępności aborcji dla Polek będzie jedną z wielu ważnych spraw, którymi zajmie się zaraz po wyborach w Finlandii.

Szefowa fińskiego rządu Sanna Marin jest liderką Socjaldemokratycznej Partii Finlandii, która - tak jak Nowa Lewica - jest członkiem Partii Europejskich Socjalistów (PSE). Obie partie należą do tej samej grupy Parlamencie Europejskim - Europejskiego Sojuszu Socjalistów i Demokratów.

Zaostrzenie przepisów aborcyjnych w Polsce

Obowiązujące od lat 90. przepisy antyaborcyjne zostały w Polsce zmienione na skutek wyroku Trybunału Konstytucyjnego z 2020 roku. Wcześniej obowiązująca od 1993 r. Ustawa o planowaniu rodziny, ochronie płodu ludzkiego i warunkach dopuszczalności przerywania ciąży, zwana tzw. kompromisem aborcyjnym, zezwalała na dokonanie aborcji w trzech przypadkach: w sytuacji, gdy ciąża stanowi zagrożenie dla życia lub zdrowia kobiety, gdy ciąża powstała w wyniku czynu zabronionego (gwałt, kazirodztwo) oraz w przypadku ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia płodu albo nieuleczalnej choroby zagrażającej jego życiu. To ta ostatnia przesłanka została uznana przez TK w październiku 2020 r. za niekonstytucyjną.

Wynikający z tej decyzji zakaz przerwania ciąży w przypadku ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia płodu lub jego nieuleczalnej i zagrażającej życiu choroby wywołał falę protestów w całym kraju.

Autorzy: Aleksandra Rebelińska, Grzegorz Bruszewski