Wołczyński podkreślił, że sytuacja na rynku międzybankowym w dalszym ciągu jest trudna. Banki są bardzo ostrożne, jeżeli chodzi o udzielanie sobie pożyczek. "Dlatego należy bardzo pozytywnie ocenić większą niż do tej pory gotowość banków do pożyczania sobie pieniędzy na krótsze terminy" - ocenił.

Reklama

Ożywienie na rynku międzybankowym może mieć pozytywny wpływ na udzielanie przez banki kredytów dla klientów indywidualnych i dla firm. Wołczyński ocenił, że do rozwoju akcji kredytowej może się również przyczynić niedawna decyzja NBP o wykupieniu przed terminem od banków obligacji dziesięcioletnich. Dzięki temu do banków trafi około 8 miliarda złotych.

Nie ma jednak pewności, że banki przeznaczą większość uzyskanych środków na udzielanie kredytów. "Niewykluczone, że za część tych pieniędzy niektóre banki będą wolały kupić obligacje skarbu państwa" - powiedział Wołczyński. Jego zdaniem, celowe jest wprowadzanie kolejnych rozwiązań, które mogą przyczynić się do poprawy sytuacji na rynku międzybankowym oraz ożywić możliwość zaciągania kredytów przez klientów.

Wołczyński podkreślił, że wiele banków ma papiery komercyjne, emitowane np. przez firmy lub samorządy. "Dobre efekty mogłoby przynieść wprowadzenie rozwiązania umożliwiającego bankom uzyskiwanie pieniędzy z NBP na kredyty pod zastaw papierów komercyjnych" - ocenił Wołczyński.