Naszym celem jest utworzenie jednej brygady czołgowej z Leopardami. To na początek. Dlatego, że to jest czołg, który w ciągu dziesięcioleci był produkowany w Europie i jest na wyposażeniu wielu europejskich armii. Dlatego można wziąć trochę tu, trochę tam, są różne modyfikacje – powiedział Kułeba w opublikowanej na Instagramie rozmowie z dziennikarzem Wadymem Karpiakiem.

Reklama

Ukraina "o pół kroku" od pozyskania Leopardów

Szef MSZ ocenił, że Ukraina jest obecnie "o pół kroku" od pozyskania czołgów Leopard 2, które byłyby pierwszym pierwszymi zachodnimi czołgami przekazanymi przez sojuszników.

Reklama

Francuzi pierwsi uderzyli w ten mur przy pomocy lekkiego czołgu na kołach (chodzi o nazywane niekiedy lekkimi czołgami wozy wsparcia ogniowego AMX-10RC). Zuchy, zrobili pierwszy krok. Potem – Polacy (zadeklarowali przekazanie czołgów Leopard 2 - PAP), to drugi taki krok. To zmotywowało inne kraje, które dotąd siedziały cicho i tylko szeptały nam, że są gotowe przekazać Leopardy – mówił Kułeba. Jako przykład wskazał Finlandię.

Zamiar przekazania Ukrainie czołgów Leopard

Zamiar przekazania Ukrainie czołgów Leopard ogłosił prezydent Andrzej Duda podczas wizyty we Lwowie. Kułeba powiedział, że oprócz Polski i Finlandii jeszcze "co najmniej trzy kraje są gotowe przekazać czołgi", ale na razie tego nie ogłaszają, bo czekają na decyzję Niemiec, które jako producent powinny wydać taką zgodę.

Mówiąc o decyzjach Polski, Kułeba zasugerował, że chodzi nie tylko o czołgi, ale że w styczniu mają być ogłoszone "decyzje jeszcze ważniejsze niż w sprawie Leopardów".