Przyznanie tylko jednego świadczenia pielęgnacyjnego niezależnie od tego, iloma niepełnosprawnymi dziećmi opiekuje się rodzic, narusza konstytucyjne zasady szczególnej pomocy ze strony państwa dla rodzin będących w trudnej sytuacji materialnej, w tym wielodzietnych i niepełnych oraz osób niepełnosprawnych. Taki zarzut jest stawiany w skardze (sygn. akt SK 99/22), która trafiła do Trybunału Konstytucyjnego. Jest to już czwarta sprawa dotycząca świadczenia pielęgnacyjnego, którą w tym roku sędziowie skierowali do dalszego rozpoznania.
Rekompensata dla rodzica
Wspomniana skarga konstytucyjna została zapoczątkowana decyzją gminy, która odmówiła matce przyznania świadczenia pielęgnacyjnego na drugie niepełnosprawne dziecko, ponieważ pobierała je na pierwszego potomka. Zgodnie bowiem z art. 7 ust. 5 pkt 1 lit b ustawy z 28 listopada 2003 r. o świadczeniach rodzinnych (t.j. Dz.U. z 2022 r. poz. 615 ze zm.) nie przysługuje ono osobie sprawującej opiekę, która jest uprawniona do: świadczenia pielęgnacyjnego, specjalnego zasiłku opiekuńczego lub zasiłku dla opiekuna. Również sądy administracyjne obu instancji (WSA i NSA) nie uznały jej skarg za zasadne. Podkreślały przy tym, że beneficjentem świadczenia pielęgnacyjnego jest rodzic, który rezygnuje z pracy, aby zajmować się niepełnosprawnym dzieckiem, i wsparcie ma częściowo rekompensować utracone z tego powodu dochody. Rezygnacja z aktywności zawodowej następuje zaś jednokrotnie, niezależnie od liczby niepełnosprawnych dzieci, które ma pod opieką. Sądy wskazywały też, że przywoływany przez kobietę wyrok TK z 18 listopada 2014 r. (sygn. akt SK 7/11) nie może mieć w jej przypadku zastosowania, bo uznał on wtedy za niekonstytucyjny inny przepis, który nie pozwalał uzyskać świadczenia drugiemu rodzicowi, gdy ten pierwszy miał je przyznane (na pierwsze niepełnosprawne dziecko).
Mimo to matka zdecydowała się wnieść skargę konstytucyjną do trybunału. Z jej treści wynika, iż nie kwestionuje tego, że świadczenie pielęgnacyjne jest skierowane bezpośrednio do opiekuna, ale zwraca uwagę, że jego pośrednim beneficjentem jest jednak niepełnosprawne dziecko, któremu ta forma wsparcia zapewnia osobistą opiekę rodzica. Natomiast drugi niepełnosprawny potomek może liczyć na identyczną pomoc, jeśli drugi rodzic zrezygnuje z pracy i złoży wniosek o świadczenie pielęgnacyjne. Tymczasem zdarzają się takie sytuacje, w których z różnych, często obiektywnych względów nie może on tego zrobić i wtedy sytuacja drugiego dziecka w danej rodzinie jest gorsza. Co więcej, nie zawsze dwoje niepełnosprawnych dzieci jest wychowywanych w pełnej rodzinie, w której co do zasady może być dokonany wybór między zatrudnieniem a otrzymywaniem świadczenia za opiekę nad nimi. Tak jest właśnie w przypadku matki, która złożyła skargę do TK.
Rosnąca presja
Kobieta wnosi w niej o stwierdzenie, że art. 17 ust. 5 pkt 1 lit b ustawy w zakresie, w jakim uniemożliwia przyznanie drugiego świadczenia pielęgnacyjnego rodzicowi, który zrezygnował z pracy, aby opiekować się więcej niż jednym niepełnosprawnym dzieckiem, jest niezgodny z art. 71 ust. 1 w związku z art. 69 konstytucji. Te przepisy mówią o prawie do szczególnej pomocy władz publicznych dla rodzin znajdujących się w trudnej sytuacji materialnej i społecznej oraz dla osób niepełnosprawnych. Zdaniem skarżącej obligują one ustawodawcę do zapewnienia szczególnej ochrony określonym kategoriom rodzin, zwłaszcza tym niepełnym, w których wychowuje się kilkoro niepełnosprawnych dzieci. Świadczenie pielęgnacyjne stanowi jeden z instrumentów służących realizacji tego celu, ale żeby został osiągnięty, wsparcie musi być dystrybuowane w sposób, który nie będzie naruszał konstytucji.
Podzielam argumentację przedstawianą w skardze, bo o ile przywoływane w niej orzeczenie TK otworzyło drogę do pobierania świadczenia przez dwoje rodziców na dwoje dzieci, to osoba, która wychowuje je samodzielnie, nie może otrzymywać dwóch świadczeń - mówi dr Rafał Bakalarczyk z Uniwersytetu Warszawskiego.
Profesor Paweł Kubicki ze Szkoły Głównej Handlowej dodaje, że ewentualny wyrok TK, nawet jeśli okaże się korzystny dla rodziców, może podzielić los innego orzeczenia z 2014 r., w którym sędziowie uznali za niezgodne z konstytucją wprowadzenie kryterium wieku powstania niepełnosprawności przy dostępie do świadczenia pielęgnacyjnego (do dziś nie zostały zmienione przepisy w tej kwestii, ale za to sądy bezpośrednio stosują się do tego wyroku).
Co ciekawe, nie jest to jedyna sprawa związana z tą formą wsparcia, którą trybunał będzie miał okazję się zająć. W poprzednich miesiącach opublikował informacje o trzech innych skargach dotyczących: zakazu podejmowania pracy zarobkowej podczas pobierania świadczenia (SK 18/22), braku prawa do świadczenia dla osób przebywających na urlopie wychowawczym (SK 87/22 i 50/22) oraz dla osób obciążonych obowiązkiem alimentacyjnym (innych niż rodzic lub opiekun dziecka) względem niepełnosprawnego członka rodziny, jeśli mają orzeczoną znaczną niepełnosprawność (SK 22/22).
Nie jestem tym zaskoczony, bo nie ma obecnie lepszej formy systemowego zabezpieczenia materialnego rodzin i opiekunów - podkreśla prof. Paweł Kubicki. Przypomina, że świadczenie pielęgnacyjne jako jedyne jest z automatu co roku waloryzowane i dzięki temu w pewnym stopniu nadąża za rosnącymi kosztami życia. Jednocześnie z roku na rok rośnie przepaść między jego wysokością i innych świadczeń. W efekcie wzrasta presja na jego uzyskanie, np. poprzez składanie skarg do TK, które mogą doprowadzić albo do zmiany przepisów, albo do uruchomienia ścieżki sądowej do jego otrzymywania, jak stało się po wyroku z 2014 r. Ta presja będzie trwała do czasu reformy całego systemu świadczeń, a na to się szybko nie zanosi - podsumowuje ekspert.