Rzecznik prasowy PiS Radosław Fogiel został zapytany we wtorek w Polsat News o szanse na uzyskanie reparacji, wobec negatywnego stanowiska w tej sprawie przebywającej w Polsce szefowej niemieckiego MSZ.

Reklama

Niemieckie przysłowie

Realizujemy plan tak, jak zapowiadaliśmy. Raport został ogłoszony, ci wszyscy którzy kwestionowali, że raport powstanie, którzy de facto chcą kwestionować możliwość lub zasadność uzyskania odszkodowań od Niemiec, zaczęli pytać, kiedy będzie nota. Nota została parafowana, ale zaraz będzie kolejny temat zastępczy - mówił Fogiel.

Skoro jesteśmy przy niemieckich tematach, posłużę się niemieckim przysłowiem: langsam, langsam, aber sicher, czyli powoli, powoli, ale spokojnie do celu - dodał.

Przyznał, że "to będzie długa droga, trzeba skruszyć ten opór niemiecki". Ja się nie dziwię, że oni nie są tacy wyrywni do płacenia miliardów z miejsca. Ale sprawiedliwość jest po naszej stronie, prawda jest po naszej stronie, racja moralna jest po naszej stronie, ale również dużo narzędzi politycznych jest po naszej stronie - podkreślał Fogiel.

Stanowisko Niemiec

Szefowie polskiego i niemieckiego MSZ wystąpili we wtorek na wspólnej konferencji prasowej, na której podsumowali dwustronne rozmowy nt. bezpieczeństwa międzynarodowego, w tym pseudoreferendów przeprowadzonych przez Rosję na okupowanych terenach Ukrainy oraz sprawy reperacji od Niemiec, o które wystąpiła Polska. Do spotkania ministrów doszło dzień po tym jak Zbigniew Rau podpisał notę dyplomatyczną ws. reparacji wojennych skierowaną do strony niemieckiej. 1 września, zaprezentowano raport o stratach poniesionych przez Polskę w wyniku agresji i okupacji niemieckiej w czasie II wojny światowej. Oszacowano je na 6 bilionów 220 miliardów 609 milionów zł.

Annalena Baerbock odnosząc się do wystosowanej przez Polskę noty ws. reparacji oświadczyła, że "kwestia reparacji z punktu widzenia rządu federalnego jest kwestią zamkniętą". Dobrą wiadomością jest to, że mamy wspólną przyszłość z naszą Unią Europejską, jest to nie tylko nasze ubezpieczenie na życie, szczególnie w tych czasach, ale jest to naszym instrumentem na przyszłość - powiedziała niemiecka minister.

Autor: Piotr Śmiłowicz