Adidas - jak podaje Bloomberg - idzie w ślady Pumy i Nike'a i w odpowiedzi na inwazję na Ukrainę wstrzymuje sprzedaż. Zamknięte będą zarówno lokalne oficjalne sklepy, jak i sklep internetowy. Jednocześnie jednak firma zapewnia, że nie będzie zwolnień, a pracownicy będą mieli wypłacane pensje. Producent sprzętu sportowego zapowiedział też, że przekaże pieniądze i ubrania ofiarom wojny na Ukrainie, zapewni też odpowiednią pomoc swoim pracownikom.

Reklama

Zachodnie firmy rezygnują z rosyjskiego rynku

Adidas to kolejna zachodnia firma, która rezygnuje z rosyjskiego rynku - skłaniają je do tego odcięcie Moskwy od systemu SWIFT, inne międzynarodowe sankcje oraz decyzje konsumentów z całego świata, którzy bojkotują wszystkie firmy, które nie rezygnują z rosyjskiego rynku po tym, jak Putin zaatakował Ukrainę.

Reklama