Szefowa resortu rozwoju, prezentując projekt nowelizacji przepisów do tarczy antykryzysowej, zapowiedziała, że firmy zatrudniające do 50 osób będą mogły korzystać ze zwolnienia ze składek na nieco innych warunkach niż mikrofirmy. Jak mówiła, przedsiębiorcy zatrudniający od 10 do 49 pracowników będą mogli liczyć na 50 proc. ulgę w składkach na ubezpieczenia społeczne przez trzy miesiące.
Będzie to ulga oparta o bardzo proste oświadczenie, nad którym pracuje już dzisiaj ZUS. Mamy nadzieję, że (…) wraz z podpisem prezydenta pod ustawą, ZUS będzie gotowy udostępnić te świadczenia - powiedziała minister Emilewicz.
Jak zaznaczyła szefowa MR, dla w nowym pakiecie znajdzie się też "element płynnościowy”, czyli fundusz gwarancji płynnościowych BGK dla dużych i średnich firm. Pozwalał on będzie, jak mówiła, zaciągnąć kredyt gwarantowany do 80 proc.; wartość całkowita kredytu może sięgać 250 mln zł. Z tego funduszu będą mogły być także finansowane odsetki od kredytów - zaznaczyła Emilewicz.
Ci, którzy dzisiaj znajdują się w trudnościach i mają kłopoty z ratalną spłatą kredytów mogą już na podstawie umowy banków z prezydentem prosić o wakacje kredytowe, bądź też jeśli stać ich na spłatę, ale jest to dla nich dziś trudniejsze będą mogli skorzystać z dopłat do odsetek właśnie na mocy tego (projektu) ustawy, którą dziś przyjął rząd - powiedziała.
Emilewicz dodała, że wsparcie pożyczkowe dla małych firm będzie oferowała Agencja Rozwoju Przemysłu (ARP). "Proponujemy zmianę w zakresie Agencji Rozwoju Przemysłu. ARP także będzie udzielać gwarancji i kredytów, i będzie się koncentrować przede wszystkim na mniejszych firmach" - powiedziała. Dodała, że będą to pożyczki "z 15 miesięczną karencją w spłacie".
Jak podkreśliła minister rozwoju, z danych resortu wynika, że rozwiązania pomostowe zawarte w tarczy antykryzysowej "spotkały się z dużym zainteresowaniem ze strony przedsiębiorców". A najbardziej zainteresowane rozwiązaniami z pakietu antykryzysowego są duże firmy - mówiła. Powołała się na badania Polskiego Instytutu Ekonomicznego, z których wynika, że "że ponad połowa ankietowanych przedsiębiorców planuje skorzystać z dofinansowania proponowanego przez nas do utrzymania pracowników w zatrudnieniu". Skorzystają z postojowego czy dopłat do wynagrodzeń przedsiębiorstw znajdujących się w trudnościach - wskazała.
Emilewicz zaznaczyła, że przedstawiane we wtorek projekty zmian do tarczy antykryzysowej nie są ostatnimi propozycjami rządu. Jesteśmy o tym przekonani, że to nie są nasze ostatnie ustawowe słowa (...) jakie dajemy przedsiębiorcom, abyśmy mogli w miarę bezpiecznie przetrwać kryzys z którym się obecnie mierzymy - podkreśliła minister.