Szefowa resortu rozwoju pytana na antenie Radia Zet o prognozy dotyczące poziomu bezrobocia na koniec roku, odpowiedziała, że według danych, którymi dysponuje "na razie mówimy o ok. 8 proc.".
- Zobaczmy koniec kwietnia, jak ta dynamika przyrostu osób bezrobotnych będzie wyglądać. Jeżeli ona będzie bardzo duża, na pewno będziemy się musieli zmierzyć z korektą świadczenia dla bezrobotnych - przyznała.
Emilewicz przypomniała, że obecnie zasiłek dla bezrobotnych wynosi "niewiele ponad 800 zł". W czasie, kiedy - jak mówiła - bezrobocie było najniższe od niemal 30 lat, to świadczenie mogło być na takim poziomie, bo było "odstraszaniem pracodawców od wypychania na bezrobocie, jakichś innych form płatności dla pracowników".
Na pytanie, czy taki zasiłek mógłby być podniesiony, odpowiedziała: Jeśli będziemy mieć bardzo dużo bezrobotnych, na pewno będziemy musieli dokonać korekty tego świadczenia.
Szefowa MR wyjaśniła, że jest po rozmowie w tej sprawie z minister rodziny, pracy i polityki społecznej Marleną Maląg. - Zrobimy analizę na koniec kwietnia, zobaczymy ilu mamy zarejestrowanych bezrobotnych, i wtedy myślę, że takich korekt będziemy musieli dokonywać w maju, czerwcu - wskazała.
Minister pytana, na jakim etapie jest program 1000 plus dla branży turystycznej, odpowiedziała, że jest w "zaawansowanej fazie koncepcyjnej". Przypomniała, że było to przedsięwzięcie, o którym resort "myślał, zanim zaczęła się pandemia" koronawirusa. Chodziło, jak mówiła, o wsparcie branży, promowanie turystyki krajowej.
- Chcemy być gotowi z tym programem na początek maja, aby w czasie, kiedy zaczniemy odmrażać gospodarkę, kiedy Polacy zaczną powracać do normalnego życia, (...) wsparł tę możliwość, którą daliśmy w naszej ustawie tarcza antykryzysowa, czyli odzyskania środków za wydarzenie turystyczne, z którego nie mogliśmy skorzystać, wymiany tego na voucher - zaznaczyła Emilewicz.