"Zawieszenie finansowania następuje w szczególności w związku z potrzebą i na czas przeprowadzenia przez sponsorów (spółki Energa i Enea - PAP) analiz w zakresie dalszych działań w projekcie, w tym jego dalszego finansowania. Szczegółowy przedmiot, harmonogram oraz sposób przeprowadzenia analiz zostanie uzgodniony przez sponsorów w terminie 10 dni od dnia zawarcia porozumienia. Analizy będą w szczególności dotyczyć parametrów technicznych, technologicznych, ekonomicznych i organizacyjnych projektu" - poinformowano w komunikacie.
W komunikacie przyznano, że do tej pory nie udało się znaleźć dodatkowego inwestora w budowę nowego węglowego bloku w Ostrołęce.
"W ostatnim czasie wystąpił ponadto szereg okoliczności, mogących mieć w ocenie sponsorów wpływ na projekt, co skutkuje koniecznością kompleksowego przeanalizowania kwestii dalszych działań w projekcie, w tym jego dalszego finansowania. Sponsorzy wskazali tu w szczególności planowane zmiany polityki Unii Europejskiej w odniesieniu do sektora energii elektrycznej oraz nową politykę kredytową Europejskiego Banku Inwestycyjnego wobec sektora elektroenergetycznego (...)" - czytamy w komunikacie Energi.
Ostrołęka C miała być nowym blokiem na węgiel kamienny o mocy 1000 MW. Inwestorem jest spółka Elektrownia Ostrołęka, w której po połowie udziałów mają Energa i Enea. Koszt budowy przez wyłonione w przetargu konsorcjum GE Power i Alstom Power Systems to 5,05 mld zł netto, czyli 6,023 mld zł brutto.
W połowie października 2018 r. na placu budowy elektrowni rozpoczęły się prace przygotowawcze. Pod koniec grudnia 2018 r. zarząd Elektrowni Ostrołęka wydał polecenie rozpoczęcia prac (NTP) związanych z budową. W grudniu 2018 r. Enea deklarowała zaangażowanie w wysokości 1 mld zł, a Energa co najmniej 1 mld zł. Jesienią 2019 r. PGE odstąpiło od rozmów ws. współpracy przy projekcie.
Harmonogram przewidywał, że blok miał być gotowy w 2023 r. Jednostka uzyskała w aukcji rynku mocy wsparcie w postaci warunkowej umowy mocowej na 15 lat.