Ekonomistka odniosła się w ten sposób do ostatnich szacunków brytyjskiego urzędu statystycznego ONS, według których liczba Polaków mieszkających w Wielkiej Brytanii spadła w ciągu roku o 116 tys. do 905 tys. osób na koniec 2018 r. Brytyjscy eksperci ocenili, że spadek ten jest głównie związany z niepewnością towarzyszącą przeciągającemu się procesowi wyjścia Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej. Ale część analityków wskazywała także na wysokie tempo rozwoju polskiej gospodarki i niskie bezrobocie w Polsce.

Reklama

Również zdaniem głównej ekonomistki Banku Pocztowego pierwszą przyczyną wyraźnego przełamania trendu zwyżkowego trwającego od wejścia Polski do UE jest zamieszanie wokół brexitu. Jak powiedziała PAP, nie do końca wiadomo na jakich warunkach obcokrajowcy, w tym Polacy zostaną, jakie będą warunki pracy.

- Dobre wyniki naszej gospodarki mogą być zachętą do powrotu dla tych rodzin, które myślały o tym, by do Polski wrócić - oceniła Kurtek. Zastrzegła jednak, że nie zna danych, które pokazują skalę powrotów.

Dodała ponadto, że część tych, którzy wyjechali, nie zamierza wracać do kraju. - Dla nich celem jest zapewne inne unijne państwo, np. Irlandia - wskazała.

Reklama

Ekonomistka podkreśliła, że o dobrej kondycji naszej gospodarki świadczy przede wszystkim tempo wzrostu gospodarczego - PKB jest wciąż wyższe od prognoz i oczekiwań analityków. - Jest de facto ciągle rewidowane w górę. Dotyczy to już również tego roku, nawet jeśli mówimy o pierwszym kwartale - zaznaczyła.

Według niej zachętą do powrotu mogą być już same programy socjalne, w tym rozszerzone na pierwsze dziecko 500 plus.

Zwróciła też uwagę na dobrą sytuację na rynku pracy. - W tej chwili bezrobocie jest na najniższym poziomie od czasu transformacji, nie ma problemów ze znalezieniem pracy, a płaca minimalna i pensje w sektorze przedsiębiorstw rosną - wyliczyła. I dodała, że "jeśli ktoś myśli o powrocie do kraju, to może być dla niego zachęta".

Według szacunków brytyjskiego urzędu statystycznego ONS, na koniec 2018 roku w Wielkiej Brytanii mieszkało 832 tys. osób urodzonych w Polsce i 905 tys. mających polskie obywatelstwo.

Reklama

Rok wcześniej, na koniec 2017 roku, te liczby wynosiły odpowiednio: 922 tys. (o 90 tys. więcej) i 1,021 mln (o 116 tys. więcej).

Sygnałem zapowiadającym odwrócenie dotychczasowych trendów migracyjnych były opublikowane w listopadzie ub.r. dane za okres od lipca 2017 do czerwca 2018 roku, kiedy ONS szacowało, że na terenie W. Brytanii mieszkało 985 tys. Polaków - pierwszy raz poniżej miliona osób od końca 2016 roku.