Spełnia się zły sen przedsiębiorców zabiegających o obniżenie kosztów obsługi kart płatniczych. Choć z początkiem przyszłego roku wchodzi w życie ustawa obniżająca z 0,8–1,3 do 0,5 proc. prowizję interchange, pobieraną od płatności kartami płatniczymi, koszty transakcji najpierw wzrosną. Organizacje płatnicze podwyższają bowiem inne pobierane przez siebie prowizje i wprowadzają nowe. Interchange zostanie zaś obniżona dopiero w lipcu przyszłego roku, po zakończeniu sześciomiesięcznego okresu dostosowawczego.
Z informacji uzyskanych od operatorów terminali wynika, że od początku listopada MasterCard zaczął pobierać od nich wynagrodzenie od preautoryzacji. Operacja ta dotyczy płatności dokonywanych kartą w sklepach internetowych oraz przez osoby korzystające z hoteli. Ta nowa opłata, jak się dowiedzieliśmy, pojawiła się także w kilku innych krajach. Z kolei Visa zdecydowała o podniesieniu od przyszłego roku innej pobieranej przez siebie opłaty, liczonej od wszystkich transakcji.
Nie udało nam się uzyskać komentarza w tej sprawie ze strony MasterCarda. Z kolei Visa w przesłanym oświadczeniu przyznaje, że wprowadziła zmiany w cenniku, które mają wejść w życie w kwietniu przyszłego roku. Nie wyjaśnia jednak szczegółowo, na czym one polegają. Nastąpiła korekta struktury opłat na rzecz funduszu rozwoju rynku, który jest ustalany przez komitet decyzyjny Visa Polska i który służy rozwojowi inicjatyw przyśpieszających rozwój obrotu bezgotówkowego w Polsce - czytamy w oświadczeniu. Z funduszu, o którym mowa, finansowane są np. kampanie promujące płatności zbliżeniowe.
Visa kilka tygodni temu wprowadziła też zmiany w programie rozwoju akceptacji, z którego dofinansowuje instalację terminali płatniczych w mniejszych miejscowościach. Składają się na to polskie banki. Jednak od września tego roku nowe instalacje nie są już wspierane z funduszu, a agenci rozliczeniowi otrzymują jedynie dotacje do terminali już uruchomionych w ramach programu.
Reklama
Eksperci są przekonani, że to nie koniec zmian w cennikach, które teraz następować będą bardzo szybko. Organizacje płatnicze zechcą przeprowadzić podwyżki przed końcem roku, by uciec od obowiązku informacyjnego, jaki nakłada na nie wchodząca w życie w styczniu nowelizacja ustawy o usługach płatniczych - mówi Robert Łaniewski, prezes Fundacji Rozwoju Obrotu Bezgotówkowego. Na pewno zmiany w cenniku będzie musiał wprowadzić MasterCard. Organizacja prowadzi bowiem program "Innovation for Poland:, na który składają się agenci rozliczeniowi, odprowadzając 0,025 proc. od wszystkich transakcji kartami.
Tymczasem wchodzące w przyszłym roku prawo zabrania organizacjom płatniczym nakładania prowizji na transakcje dokonywane kartami konkurencji. To samo prawo mówi, że od nowego roku każdą zmianę w tabeli opłat i prowizji organizacja płatnicza będzie musiała ogłaszać z trzymiesięcznym wyprzedzeniem.
Karol Stec z działu prawnego Polskiej Organizacji Handlu i Dystrybucji, zrzeszającej sieci handlowe, nie dziwi się, że organizacje płatnicze podnoszą opłaty. To efekt braku w nowelizacji ustawy o usługach płatniczych mechanizmu uniemożliwiającego kompensację obniżki interchange innymi prowizjami - mówi. Podobnego zdania jest Robert Łaniewski. Dlatego będziemy zabiegać o objęcie organizacji płatniczych nadzorem podmiotowym po to, by wszelkie zmiany w opłatach musiały zyskać akceptację nadzoru - deklaruje prezes FROB. O tym, że również resort finansów ma plany poddania organizacji płatniczych krajowemu nadzorowi, informował kilka miesięcy temu wiceminister finansów Wojciech Kowalczyk.
Chociaż nowelizacja ustawy o usługach płatniczych regulująca interchange wchodzi w życie 1 stycznia 2014 r., nowe stawki obowiązywać będą dopiero od połowy przyszłego roku ze względu na sześciomiesięczny okres przejściowy. Organizacje płatnicze wcześniej deklarowały dobrowolne obniżki interchange od stycznia 2014 r. Po uchwaleniu administracyjnej regulacji wycofały się z tego zamiaru.