Nie wykluczamy możliwości jego nowelizacji - zastrzegł minister finansów. W izbie wyższej trwa debata nad tegorocznym budżetem
Jacek Rostowski odniósł się również do kwestii rosnącego bezrobocia. Minister finansów przyznał, że wskaźnik na poziomie 13,3 procent jest wyższy niż przewidywał rząd, przedstawiając we wrześniu projekt budżetu. W ustawie założono, że bez pracy będzie 13 procent obywateli, co - jak zaznacza minister - nie odbiega za bardzo od szacunków.
Minister finansów stwierdził również, że nie ma potrzeby zwiększania wydatków na Fundusz Pracy. Zwiększenie o miliard złotych wydatków Funduszu na walkę z bezrobociem zaproponowała senacka komisja budżetu i finansów publicznych. Zdaniem Rostowskiego, takie rozwiązanie byłoby sprzeczne z - jak określił - zobowiązaniem wobec Unii Europejskiej.
Zwiększyłoby to deficyt sektora finansów publicznych - argumentował minister. Jacek Rostowski dodał, że gdyby w ciągu roku powstała potrzeba zwiększenia wydatków na aktywne zwalczanie bezrobocia, będzie można to zrobić. Wyjaśnił, że może to zrobić rząd oraz sejmowa komisja finansów. Taką zmianę przyjęliśmy na kwotę 500 milionów złotych w ubiegłym roku - mówił szef resortów finansów. Zastrzegł jednak, że w przypadku zwiększenia wydatków na walkę z bezrobociem, rząd będzie musiał podjąć inne działania mające na celu ograniczenie wzrostu deficytu sektora finansów publicznych.
Sejm uchwalił budżet 12 grudnia. Ustawa zakłada między innymi wzrost PKB na poziomie 2,2 procent oraz inflację w wysokości 2,7 procent. Deficyt budżetowy nie może przekroczyć 35,6 miliarda złotych. Głosowanie zgłoszonych przez senatorów poprawek do ustawy budżetowej ma się odbyć jeszcze dziś. O północy mija 20-dniowy termin, jaki Senatowi na prace nad budżetem daje konstytucja.