Zmiany cen produktów żywnościowych będą miały istotny wpływ na naszą tegoroczną dietę. Wprawdzie średnie ceny detaliczne żywności i napojów bezalkoholowych mogą w tym roku wzrosnąć o 3-4 proc., ale jedne produkty potanieją, a inne podrożeją, co będzie miało wpływ na poziom ich konsumpcji – mówi prof. Krystyna Świetlik z Instytutu Ekonomiki Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej (IERiGŻ).
Zmniejszy się m.in. konsumpcja mięsa wieprzowego, bo jego ceny zapewne wzrosną i w grudniu mogą być wyższe o 4-5 proc. niż w tym samym okresie roku poprzedniego – prognozuje IERiGŻ w raporcie o popycie na żywność. To efekt nie tylko dużego spadku produkcji trzody chlewnej w naszym kraju, ale też spodziewanych podwyżek cen wieprzowiny w Unii Europejskiej.
Nadal kurczyć się będzie spożycie wołowiny, choć jest i tak bardzo skromne. Spadek ten spowodowany będzie również wzrostem cen o 5-6 proc. Związany on będzie ze zmniejszeniem się produkcji żywca wołowego i dużym popytem na polską wołowinę za granicą, co będzie sprzyjało wzrostowi jej eksportu.
Spodziewany jest za to wzrost konsumpcji mięsa drobiowego, mimo że jego ceny detaliczne też podskoczą – o ok. 4 proc. Ale będą i tak umiarkowane w porównaniu z drożejącym mięsem wieprzowym i już bardzo drogą wołowiną. Polska należy do najtańszych producentów drobiu w Unii Europejskiej.
Według ekspertów IERiGŻ w tym roku można za to oczekiwać spadku cen produktów mleczarskich na światowym rynku, a to ze względu na wzrost ich produkcji i mniejsze zapotrzebowanie ze strony krajów Azji, Afryki i Bliskiego Wschodu, wynikające ze spowolnienia gospodarczego. To będzie miało wpływ także na nasz rynek. Dlatego przewiduje się, że w grudniu ceny mleka i jego przetworów mogą być tylko nieco wyższe niż przed rokiem. I to głównie w wyniku presji, jaką wywierać będą rosnące ceny mięsa, zwłaszcza w stosunku do serów dojrzewających i twarogowych.
Optymistyczne są też prognozy tegorocznych światowych zbiorów zbóż, co powinno się przełożyć na spadek ich cen. Ale w Polsce będzie on zależał również od kursu złotego i notowań ziarna na rynku europejskim. Instytut przewiduje, że do nowych zbiorów m.in. pieczywo nieco podrożeje. Ale po zbiorach możliwy jest spadek cen ziarna w naszym kraju i w efekcie pieczywo i przetwory zbożowe powinny potanieć.
Z prognoz IERiGŻ wynika również, że w pierwszym półroczu tego roku tańsze niż przed rokiem powinny być owoce i warzywa, po dobrych ubiegłorocznych zbiorach. Spaść powinny przede wszystkim ceny jabłek i gruszek oraz warzyw gruntowych (kapusty, cebuli) i ziemniaków. A spodziewane umocnienie się złotego powinno spowodować zwiększenie importu i obniżkę cen owoców południowych oraz zwiększenie podaży tańszych ziemniaków z Europy Zachodniej. W efekcie w tym roku konsumpcja owoców i warzyw będzie większa, jeśli tylko tegoroczne zbiory nie będą mniejsze od ubiegłorocznych. Wszystkie te zmiany mogą spowodować, że wydatki na żywność w budżetach gospodarstw domowych związanych z zakupami mogą w tym roku spaść, po tym jak w 2011 r. zwiększyły się o 0,2 pkt proc. do 24,2 proc. – jak podał GUS.
Komentarze (42)
Pokaż:
NajnowszePopularneNajstarszeCo do elit dbajacych o zdrowie polakow, to chyba lepiej zeby polacy sami o nie dbali.
RZĄD TUSKA ŚIĘ WYZYWI BO ZA PIENIĄDZE POLAKÓW KORYTO JEST
ZAWSZE OBFITE
Sam sobie odpowiedziales na pytanie dlaczego tak uparcie prezes dazy do wladzy... ("ZA PIENIĄDZE POLAKÓW KORYTO JEST ZAWSZE OBFITE")
Czy ktoś u Was czyta to, co zostało napisane? WSTYD! Jesteście żurnaliści, a nie dziennikarze>
o szalejących cenach mięsa .Wzrost (często sezonowy ) o 3-4 % to zamiast 18 zł
za schab to 18.50 za kg gdzie tu szaleństwo ?
Dlaczego nie piszecie o przewałach w paliwie tam jest szaleństwo ,które przekłada się m.in na mięso.
Powalczcie z koncernami paliwowymi , które puchną od zysków i wciskają nam ciemnotę Odwagi
Wy dziennikarze napiszecie wszystko aby tylko zarobić WSTYD