Premier Donald Tusk ogłosił plan wprowadzenia nowego świadczenia, popularnie nazywanego "babciowym". W swoim wystąpieniu zajął się również innymi dodatkami, regulowanymi przez Prawo i Sprawiedliwość. Jego słowa wskazują, że rząd nie cofnie świadczenia 800 plus na dzieci, a także zamierza kontynuować wypłaty trzynastych i czternastych emerytur, które mają być również waloryzowane dwa razy w roku. Druga waloryzacja będzie jednak zależna od poziomu inflacji.

Reklama

Dodatkowa emerytura dla wdowy lub wdowca

Dodatkowa emerytura dla wdowy lub wdowca, to nowe świadczenie z ZUS obiecane przez rząd. Obecnie, w sytuacji, gdy starsza osoba traci swojego współmałżonka, ma możliwość skorzystania z renty rodzinnej w wysokości 85 procent lub zachowania pełnej kwoty swojego świadczenia emerytalnego. Lewicowa partia pragnie połączyć oba te rozwiązania.

Reklama

W trakcie kampanii wyborczej sugerowano, żeby to obywatele mieli samodzielny wybór: czy chcą utrzymać 100 proc. swojego świadczenia, dodając do niego 50 proc. renty rodzinnej po zmarłym małżonku, czy też całkowicie skorzystać z renty rodzinnej, rezygnując jednocześnie z 50 proc. własnej emerytury. Proponowany model tzw. renty wdowiej nie mógłby przekraczać 7,6 tys. zł brutto miesięcznie.

Reklama

Obywatelski projekt ustawy przewiduje również, że prawo do renty wdowiej będą mieli wszyscy uprawnieni do świadczeń, nie tylko ubezpieczeni w ZUS, ale także w KRUS oraz emeryci mundurowi - możemy przeczytać na stronie internetowej posłanki Lewicy Anny Marii Żukowskiej.

Nowe świadczenie ma objąć ok. 1,5 mln wdów i wdowców, chociaż w większości przypadków są to kobiety. Nie wiadomo, jednak kiedy nowe świadczenie wejdzie w życie i czy będzie wypłacane z wyrównaniem od początku 2024 roku.

Co z trzynastą i czternastą emeryturą?

Nowy rząd nie planuje zawieszenia wypłat trzynastych i czternastych emerytur, które stanowią istotne wsparcie dla budżetów osób starszych. Co więcej, rząd zadeklarował, że te świadczenia będą podlegać waloryzacji dwukrotnie w ciągu roku. Druga waloryzacja będzie uzależniona jednak od poziomu inflacji. Dokładniej - druga waloryzacja będzie miała miejsce wtedy, gdy inflacja przekroczy 5 proc.

Jeżeli więc inflacja osiągnie poziom 6,5 proc., to świadczenia będą waloryzowane o 1,5 proc. Jeżeli inflacja spadnie jednak do poziomu poniżej 5 proc., to druga waloryzacja się nie odbędzie.

Kwota wolna od podatku dla emerytów

Jednak to nie wszystko, gdyż rząd planuje także zwiększyć kwotę wolną od podatku z 30 tys. zł do 60 tys. zł. W praktyce oznaczałoby to, że osoby emerytowane otrzymujące obecnie świadczenie do 5 tys. zł brutto nie będą musiały płacić podatku od tego dochodu. Warto dodać, że jeśli proponowane zmiany podatkowe zostaną wprowadzone, wielu emerytów może spodziewać się znacznego wzrostu środków na swoich kontach.