Pierwszym wrogiem procentu składanego jest podatek od zysków kapitałowych (tzw. podatek Belki). Naliczany jest na zakończenie każdej lokaty bankowej, co miesiąc na koncie oszczędnościowym czy przy sprzedaży jednostek funduszy inwestycyjnych z zyskiem. Również inwestorzy giełdowi wypracowujący zyski z handlu akcjami i obligacjami oraz wypłaty dywidend muszą odprowadzić podatek Belki.

Reklama

Znajdź najwyżej oprocentowane konto oszczędnościowe!

To oznacza, że na kolejnej inwestycji (np. lokacie czy w funduszach inwestycyjnych) nie pracuje dla nas cały kapitał i cały zysk z poprzedniej inwestycji. 19% zysku zabiera fiskus, więc w kolejnym okresie pracuje na nas cały kapitał oraz 81% przychodów z poprzedniej inwestycji. Czy to ma takie wielkie znacznie?

W krótkim okresie być może nie. Załóżmy, że mamy kapitał w wysokości 50 tysięcy złotych i udaje nam się po roku osiągnąć 5% zwrotu. Gdybyśmy nie płacili podatku nasz zysk wynosiłby 2500 zł, ale podatek Belki sprowadzi faktyczną stopę zwrotu do 4,05% w skali roku, co zmniejszy zysk do 2025 zł. Jednorazowa różnica po roku wynosi 475 zł.

Ale i tak najbardziej widać negatywny wpływ podatku Belki na procent składany w dłuższym okresie. Przez 20 lat, początkowy kapitał w wysokości 50 000 oprocentowany na 5% w skali roku zamieni się w kwotę 132 664 zł. Z kolei przy oprocentowaniu 4,05% w skali roku (czyli 5% pomniejszone o podatek Belki) finalny efekt działania procentu składanego to 110 614 zł. Różnica to ponad 22 000 zł – bierze się ona tylko i wyłącznie z wpływu podatku Belki na przyrost kapitału.

Drugi wielki przeciwnik procentu składanego to inflacja, czyli wzrost cen. To zjawisko ekonomiczne sprawia, że za jedną złotówkę w przyszłości będziemy mogli kupić mniej niż za jedną złotówkę dzisiaj. Dla oszczędzających olbrzymim wyzwaniem jest ochrona kapitału przez destrukcyjnym wpływem inflacji na prawdziwą wartość ich pieniędzy.

Tak czy inaczej – obliczając przyszłą wartość naszych oszczędności musimy uwzględniać potencjalną inflację, ponieważ w rzeczywistości obniża ona siłę nabywczą zgromadzonych pieniędzy. Jeśli uzyskujemy 5% stopy zwrotu rocznie, ale inflacja wynosi 2% rocznie, nasz realny zysk wyniesie 3%. Tyle, że jeśli zysk pomniejszany jest również przez podatek Belki, realnie zarobimy jeszcze mniej – tym bardziej, że podatek Belki naliczany jest od nominalnego oprocentowania (nieuwzględniającego inflacji).

Reklama

Nie wszystkie lokaty kapitału działają podobnie jak depozyty bankowe, które cechuje brak zmienności ich wyceny oraz gwarancja kapitału i zysku. W funduszach inwestycyjnych, przy bezpośrednich inwestycjach w spółki giełdowe oraz w wielu innych metodach lokowania oszczędności musimy się dodatkowo liczyć ze zmiennością – możemy tymczasowo tracić pieniądze. Dopuszczalna jest również permanentna strata kapitału.

Nietrudno się domyślić, że duża tymczasowa zmienność oraz duże permanentne straty nie pomagają procentowi składanemu. Dzieje się tak ponieważ w kolejnych okresach jest mniej, a nie więcej pieniędzy, które będą pracować na rynku. Dla osób oszczędzających za pomocą bardziej ryzykownych aktywów (np. funduszy) niezwykle ważna jest więc kontrola ryzyka oraz strat, jeśli nie chcą wykoleić procentu składanego.

Porównaj online ponad 30 kont oszczędnościowych.

Warto również wspomnieć, że sami oszczędzający mogą spowalniać działanie procentu składanego, jeśli będą wypłacać i wydawać na bieżące potrzeby pieniądze z konta, które miało służyć do długoterminowego oszczędzania. Gdy przestajemy być właścicielem gotówki, nie może już ona dłużej na nas pracować w formie depozytu bankowego czy funduszu inwestycyjnego. Z magii procentu składanego korzysta od tej pory nowy właściciel tej gotówki, u którego ją wydaliśmy.