Inspekcja pracy postuluje wprowadzenie prawnego zakazu stosowania przez firmy weksli wobec pracowników. Chodzi o powszechny już proceder, gdy przyjmowani do pracy są przymuszani do ich podpisywania razem z umową o pracę. To skuteczny sposób na wymuszenie lojalności i kontrolę. Także metoda na zabezpieczenie majątku firmy. Dotyczy wielu branż: od spożywczej przez elektroniczną po usługową. Gdy pracownicy chcą się rozstać z firmą, pracodawcy żądają spłaty weksla. Pracownicy często nie wiedzą nawet, na jaką kwotę wystawiony jest weksel. Musiałam go podpisać, bo inaczej nie dostałabym umowy o pracę. Nie znam jego wartości, bo był in blanco – opowiada Anna Z., która w firmie odzieżowej zajmuje się zaopatrzeniem. W innej firmie pracownicy nie mogli nawet pokazać weksli prawnikowi. Szef zabrał je do domu. Koleżanka odeszła z pracy, ale weksla nie dostała. Teraz boi się, że do jej drzwi zapuka komornik – mówi handlowiec z branży spożywczej.
Sytuacji pracowników nie poprawiają nawet orzeczenia Sądu Najwyższego. Już w 2011 roku sędziowie uznali, że zastosowanie weksla – jako środka zabezpieczenia roszczeń o naprawienie szkody wyrządzonej przez pracownika w mieniu pracodawcy – jest niedopuszczalne. Pracownikom pomóc może tylko zmiana prawa. Obecnie inspektorzy pracy nie mogą w takich sprawach interweniować. Wystąpiłam do ministra pracy z formalnym wnioskiem o podjęcie działań w zakresie nowelizacji kodeksu pracy. Trzeba wprowadzić do niego rozwiązania zakazujące stosowania weksli dla zabezpieczenia potencjalnych roszczeń pracodawcy – mówi DGP Iwona Hickiewicz, główny inspektor pracy.
Z jej inicjatywy zadowoleni są związkowcy. Twierdzą, że weksle to kolejny przykład wykorzystywania prawa cywilnego do pogarszania sytuacji pracowników. Dobrze, że inspekcja też dostrzega ten problem, bo trzeba z nim walczyć – podkreśla Andrzej Radzkowski, wiceprzewodniczący OPZZ.
Pomysł GIP za to krytykują przedsiębiorcy. Ich zdaniem to niepotrzebna ingerencja w kodeks, bo są już orzecznictwo SN i utarta praktyka.
Reklama
Weksle to po prostu rozpaczliwa próba zabezpieczenia majątku. 78 proc. firm jest okradanych przez pracowników – denerwuje się dr Monika Gładoch, ekspert Pracodawców RP.
Gdyby nie weksle, moja konkurencja od dawna znałaby wszystkie tajemnice firmy, technologie i kontakty handlowe – dodaje przedsiębiorca z branży elektronicznej. Anonimowo, bo nie chce narażać się na kontrolę PIP.
Ministerstwo Pracy zapewnia, że zajmie się wnioskiem GIP, gdy ten tylko formalnie do niego wpłynie. Jeżeli resort pracy nie przygotuje nowelizacji przepisów, będzie szybka inicjatywa poselska w tej sprawie. Bo to już prawdziwa plaga – deklaruje Julia Pitera, posłanka PO.