Waloryzacja najniższa od lat. Tak zmienią się emerytury i renty w 2026

Rada Ministrów ustaliła wskaźnik waloryzacji na poziomie około 4,9 proc., co jest wynikiem zastosowania minimalnych przepisowych wymogów – uwzględniających inflację oraz 20 proc. realnego wzrostu płac. To znacznie mniej niż w poprzednich latach, gdy podwyżki sięgały nawet 12 czy 14 proc., ale wtedy miały miejsce wyjątkowo wysokie wzrosty cen. Teraz inflacja spada, więc i podwyżki są skromniejsze.

Reklama

"Rząd mógł zdecydować o tym, by mocniej wesprzeć seniorów, zdecydował się jednak na minimum, na jakie pozwalają przepisy. Rozporządzenie w tej sprawie zostało przyjęte po cichu – rzecznik rządu Adam Szłapka nie poinformował o nim na konferencji prasowej, nie było też oficjalnego komunikatu rządowych służb prasowych. Zostało opublikowane w Dzienniku Ustaw i już stało się obowiązującym prawem" – pisze "Fakt".

13. i 14. emerytura w 2026 roku. Mniej seniorów dostanie świadczenia

Reklama

Minimalna emerytura brutto wzrośnie z 1878,91 zł do około 1971 zł, czyli na rękę seniorzy otrzymają nieco ponad 1793 zł. Podobne podwyżki obejmą renty wdowie oraz dodatkowe świadczenia, takie jak trzynastki i czternastki. 13. emerytura równa minimalnej emeryturze, jednak już z potrąceniem składki zdrowotnej i podatku dochodowego. Warto podkreślić, że od marca 2026 r. więcej emerytów będzie musiało płacić PIT, ponieważ kwota wolna od podatku nie zostanie podniesiona.

"Premier Donald Tusk już zapowiedział, że w przyszłym roku kwota wolna od podatku nie zostanie podniesiona, zatem po waloryzacji więcej emerytów i rencistów przekroczy pułap 2500 zł, który dziś zwalnia z PIT" – pisze "Fakt".

Mniej osób skorzysta też z 14. emerytury. Wynika to z faktu, że limit uprawniający do pełnej czternastki pozostaje niezmieniony, a waloryzacja podniesie wysokość emerytur i rent ponad ten próg. W efekcie część emerytów straci prawo do pełnej czternastki lub otrzyma ją w zmniejszonej wysokości.

150 zł minimalnej podwyżki co roku. Kontrowersje wokół propozycji Karola Nawrockiego

Pomysł prezydenta elektra Karola Nawrockiego, aby wprowadzić kwotowo-procentowy mechanizm podwyżek z gwarancją minimum 150 zł brutto, został skrytykowany przez resort rodziny. Wiceminister Sebastian Gajewski podkreśla, że waloryzacja ma charakter prawno-ekonomiczny i powinna odzwierciedlać realne warunki gospodarcze.

Warto pamiętać, że waloryzacja to mechanizm prawno-ekonomiczny, który ma utrzymać siłę nabywczą świadczeń oraz zapewnić emerytom możliwość partycypowania w owocach wzrostu gospodarczego. To nie element gry politycznej. Waloryzacja kwotowa w najmniejszym stopniu odpowiada tym funkcjom – twierdzi wiceminister.