Statyści za godzinę pracy na planie drugiego sezonu serialu "1670" mogą liczyć na 10 złotych. Nie powiem, pomagają się wczuć w pańszczyźnianego chłopa już na starcie - komentuje dla portalu wyborcza.biz Piotr, który podzielił się dokumentem od firmy odpowiedzialnej za casting.
120 zł dniówki
Za 12-godzinny plan zdjęciowy można więc zarobić 120 zł. Nie oznacza to gry przez wszystkie godziny, jednak statyści muszą być cały czas do dyspozycji. "Plany zdjęciowe będą odbywały się od poniedziałku do piątku. Zbiórki mogą się zaczynać w godzinach wczesnoporannych. Od większości stażystów będziemy oczekiwać dużej dyspozycyjności" - brzmi treść dokumentu przytoczonego przez portal wyborcza.biz.
"Wynagrodzenie za zdjęcia jest rozliczane w formie dniówki. Dniówka jest kwotą ryczałtową do 12 godzin pracy. Każda godzina pracy powyżej 12 h to nadgodzina w wysokości 10 proc. dniówki za każdą rozpoczętą godzinę" - czytamy.
Za zrealizowanie castingu na statystów do serialu przy większości produkcji filmowych i serialowych w Polsce, tak jak i tutaj, odpowiada profesjonalna agencja specjalizująca się w tym zakresie, a w każdej produkcji stawki za wykonanie dzieła różnią się w zależności od charakteru i zakresu roli każdego statysty i rozliczane są według zryczałtowanych stawek ustalonych w umowie, a nie za godzinę - komentują dla wyborczej.biz przedstawiciele producenta serialu, firmy Akson Studio. Za rekrutację statystów odpowiada firma Kamed.
"Normalna" stawka
Jednak jak zauważa w rozmowie z Wirtualną Polską epizodystka i statystka Barbara Tukendorf, na tle innych produkcji stawka z planu "1670" nie prezentuje się wcale najgorzej.
Jasne, stawka w okolicach 100 zł za dzień zdjęciowy, a tyle się zwykle zarabia za statystowanie, nie jest zbyt wysoka. Ale proszę pamiętać, że to czasami tylko kilka godzin pracy, dodatkowo z reguły dostaje się coś do jedzenia - spostrzega statystka.
Świetna zabawa
Statyści są naturalnie świadomi takich a nie innych zarobków. I mimo niekiedy trudnych warunków - doskonale się bawią.
Byłem przez dwa dni na planie zdjęciowym jako szlachcic. To, co się najbardziej rzuciło mi w oczy, to fakt, że przy przenikliwym zimnie i brodzeniu po kolana we wszechobecnym błocie, przy zachowaniu pełnego profesjonalizmu i skupieniu na pracy, ekipa filmowa świetnie się bawiła, a my razem z nią. Kilkanaście godzin pracy, a wszyscy dookoła byli uśmiechnięci, życzliwi wobec siebie. Odnoszę wrażenie, że widać to w filmie, całą tę atmosferę, która nam towarzyszyła, że widać dobrą zabawę - opowiadał w rozmowie z portalem korsokolbuszowskie.pl Marcin z Lipnicy, który wcielił się w szlachcica w pierwszym sezonie "1670".
Cały czas mamy kontakt (telefoniczny, przez portale społecznościowe) z częścią ekipy filmowej, Tuż po premierze dostaliśmy podziękowania za świetnie wykonaną pracę, jak i kilka naprawdę ciepłych słów od reżyserów, producentów, operatora, ludzi odpowiedzialnych za pracę statystów. Jednym słowem - byli z nas dumni. Ich, tak samo jak nas, zaskoczył fakt, że w recenzjach często wspomina się o statystach, co jest rzadkością - dodawał ekranowy szlachcic.
Orzeł dla najlepszego polskiego serialu 2023
"1670" został doceniony przez widzów, krytyków, jak i samą branżę filmową - Polska Akademia Filmowa uznała produkcję za najlepszy filmowy serial fabularny, nagradzając ją statuetką Orła.
Na razie wiadomo, że premiera sezonu 2. odbędzie się w 2025 roku, w bliżej niesprecyzowanym terminie.
"1670" - o czym jest serial?
Serial zrealizowany jest w konwencji mockumentu (fałszywego dokumentu). Akcja "1670" rozgrywa się w XVII wieku we wsi Adamczycha, a głównym bohaterem jest szlachcic, który pragnie zostać "najsłynniejszym Janem Pawłem w historii Polski".
W obsadzie znaleźli się Bartłomiej Topa, Katarzyna Herman, Martyna Byczkowska, Michał Balicki, Michał Sikorski i Dobromir Dymecki. Za kamerą stanęli Maciej Buchwald i Kordian Kądziela.