Według MFW, Rosja odnotuje w tym roku wzrost o 3,2 proc., czyli znacznie więcej niż Wielka Brytania, Francja i Niemcy.
Pomimo sankcji za inwazję na Ukrainę, Rosja rozwija się coraz lepiej. MFW podwyższył swoje styczniowe prognozy dla rosyjskiej gospodarki.
Rosja bogaci się na ropie naftowej
Eksport ropy naftowej utrzymał się na stałym poziomie, a wydatki rządowe pozostały wysokie, przyczyniając się do wzrostu gospodarczego w Rosji - stwierdził MFW.
Według Petyi Koevy Brooks, zastępcy dyrektora MFW, sprzyjały temu inwestycje przedsiębiorstw korporacyjnych i państwowych "duża konsumpcja prywatna" oraz znaczny eksport ropy.
Rosja jest jednym z największych eksporterów ropy na świecie. W lutym stacja BBC ujawniła, że pomimo sankcji, do Wielkiej Brytanii nadal importuje się miliony baryłek paliwa wyprodukowanego z rosyjskiej ropy.
Gorsze prognozy dla Europy
Poza Rosją MFW obniżył swoje prognozy dla Europy i Wielkiej Brytanii na ten rok, przewidując wzrost na poziomie 0,5 proc. w tym roku, co czyni Wielką Brytanię drugim najsłabszym krajem w grupie gospodarek rozwiniętych G7, po Niemczech.
Nie wszyscy wierzą w prognozy
Nie wszyscy jednak wierzą w te optymistyczne prognozy dla rosyjskiej gospodarki. W ubiegłym roku badacze z Yale skrytykowali raporty dotyczące rosyjskiej gospodarki, publikowane przez MFW.
Dane wykorzystywane w prognozach pochodzą z oficjalnych komunikatów Kremla, co oznacza, że mogą odbiegać od rzeczywistości.