Kredyt hipoteczny to dla wielu osób jedyna metoda na zakup mieszkania czy domu. Problem pojawia się, kiedy zdaniem banku nie mamy zdolności kredytowej. Czy to oznacza koniec marzeń o własnych czterech kątach? Niekoniecznie. Przepisy przewidują również inne metody zakupu nieruchomości na raty. Specjaliści analizujący polski rynek nieruchomości przyznają wprawdzie, że trudno znaleźć oferty przewidujące takie opcje. Nie jest to jednak niemożliwe.
Zakup mieszkania na raty prywatne (notarialne)
Raty prywatne (inna nazwa – raty notarialne) to sposób na nabycie mieszkania na raty bez pośrednictwa banku. Tego typu transakcje zawierane są między osobami prywatnymi, z których jedna godzi się sprzedać drugiej mieszkanie na raty. Strony zawierają notarialną umowę kupna-sprzedaży. Przewiduje ona, że należność za mieszkanie czy dom ma być płacona w ratach. Kupujący i sprzedający mogą, ale nie muszą umówić się na konkretne odsetki.
Z punktu widzenia kupującego taka umowa może być korzystna. Może się okazać, że kupujący nie będzie ponosił kosztów bankowych związanych z kredytem (odsetek, kosztów ubezpieczenia, prowizji). Może też wprowadzić od razu do mieszkania, nie musi czekać na zgromadzenie całej kwoty. Takie rozwiązanie może być jednak ryzykowne dla sprzedającego. Po pierwsze, musi on zgodzić się na to, że nie otrzyma od razu całej kwoty. Po drugie, nabywca mieszkania może okazać się niewypłacalny. Dlatego, jak wskazują eksperci, obecnie takie transakcje najczęściej zawierane są przy sprzedaży mieszkania członkowi rodziny czy innej zaufanej osobie.
Raty prywatne (notarialne). Jaką umowę trzeba podpisać?
Jak już wspomnieliśmy, umowa kupna-sprzedaży nieruchomości na raty prywatne powinna mieć formę aktu notarialnego. Oprócz standardowych zapisów, powinna ona zawierać m.in. informacje o liczbie kolejnych rat, ich wysokości, terminie oraz sposobie uiszczania. W takich umowach pojawiają się również ustalenia dotyczące ewentualnego oprocentowania rat (jeżeli strony się na to umówią). Często stosowaną praktyką jest też ustanowienie hipoteki w celu zabezpieczenia interesów sprzedającego oraz oświadczenie kupującego o dobrowolnym poddaniu się egzekucji z nabywanej nieruchomości w przypadku niepłacenia (wraz ze wskazaniem terminu, kiedy sprzedający może z tej opcji skorzystać).
Mieszkanie w leasingu? To możliwe, nawet jeśli nie masz firmy
Leasing kojarzy się powszechnie z ofertą dla firm, w ramach której mają możliwość użytkowania maszyn, sprzętów biurowych czy samochodów bez konieczności ich kupowania. Warto wiedzieć, że na rynku znajdziemy również ofertę leasingu nieruchomości. Jej właściciel oddaje ją w użytkowanie leasingobiorcy w zamian za comiesięczne opłaty. Formalnie cały czas to leasingodawca jest właścicielem nieruchomości. Staje się ona własnością leasingobiorcy po spłacie wszystkich rat leasingowych i spełnieniu warunków zawartych w umowie leasingu.
Przepisy przewidują możliwość oddania mieszkania w leasing osobie prywatnej. Opcję tę można czasem znaleźć w ofercie deweloperów. Przy tego typy umowie potencjalny leasingobiorca nie musi spełniać aż tak surowych kryteriów, jak przy umowie na kredyt hipoteczny. Może się więc okazać, że ktoś, kto nie ma zdolności kredytowej będzie miał możliwość zawarcia umowy leasingowej. Z drugiej strony raty leasingu potrafią być wyższe niż kredytu. Dlatego rozważając taką opcję trzeba bardzo dokładnie oszacować własne możliwości finansowe.