Pierwsza z produkcji takich gadżetów zasłynęła firma White Lake. Obudowa jej pendrive'ów jest wykonana z 14-karatowego złota. Jednak najbardziej wymagający klienci mogą liczyć na 18 karatów. Na tym nie koniec. Na jednej ze ścianek tego przedmiotu jest umieszczonych 5 małych diamentów.
Natomiast pendrive'y firmy Team Group wysadzane są kryształami Swarovskiego. "Prostokątny kształt o złotym, liliowym lub tytanowym kolorze, większe pojemności - 2, 4 i 8 GB, niewielka waga - ok. 3 gramów, czynią z pendrive’a towar bardzo elegancki i jednocześnie praktyczny" - czytamy w serwisie excluzive.pl.
>>> Oto pięć najbardziej luksusowych plaż świata
Entuzjaści złota mogą zainteresować się pendrive'ami serii Adamut. 16 GB pamięci zamknięto w złotej obudowie, wysadzanej trzema diamentami o wadze 0,15 karata każdy. Na tym nie koniec. Ten klucz USB jest zapakowany w starannie wykończoną drewnianą skrzyneczkę.
Pendrive wyszedł także ze stajni projektanta Luisa Vuitona. Jest to mały, prostokątny gadżet. Jego srebrna obudowa sygnowana jest logiem Vuitonna. Przed zgubieniem chroni praktyczna zapinka.
Najbardziej ekskluzywna kolekcja kluczy USB to Pandora, wyprodukowana przez firmę Gresso. Dostępna jest w dwóch wersjach: czarnej i czerwonej. Wersja czarna wykonana jest z 200-letniego, specjalnego afrykańskiego drewna, jej krawędzie pokryto 18-karatowym złotem i dodatkowo została ozdobiona diamentem. Wersję "budżetową" - czerwoną, wykończono srebrem, a zamiast diamentu jest w niej rubin.