Podatek liniowy od lat był schronieniem dla podatników o najwyższych dochodach. Jeszcze 10 lat temu w ten sposób rozliczało się niespełna 450 tys. osób prowadzących działalność gospodarczą i ta liczba systematycznie rosła z roku na rok, dzięki czemu wyniosła ponad 800 tys. w 2021 r. Ale Polski Ład spowodował, że znaczącej części z nich przestał się opłacać. Jak wynika z danych MF, w zeszłym roku z takiej formy rozliczenia korzystało już 495 tys. Czego to skutek? Poprzednio płacili 19 proc. PIT, ryczałtową składkę na ZUS oraz także ryczałtową składkę zdrowotną w większości odliczoną od podatku. Po zmianach w Polskim Ładzie dwie pierwsze pozycje zostały bez zmian, ale składka zdrowotna przestała być płacona ryczałtem, a stała się liniową daniną w wysokości 4,9 proc.

Reklama

Na skutek tego dla tej grupy, w której od lat chronili się najbogatsi podatnicy, łączne obciążenie składką i podatkiem wzrosło o niemal jedną czwartą. To w znaczący sposób wpłynęło na opłacalność tej formy. – Można było się spodziewać, że atrakcyjność podatku liniowego zmalała i dlatego część korzystających do tej pory z tej formy rozliczenia przeszła na ryczałt, a część na skalę podatkową – podkreśla Łukasz Kozłowski, główny ekonomista Federacji Przedsiębiorców Polskich. Na skalę mogli migrować ci o niższych dochodach, wprawdzie wówczas płacili wyższą stawkę składki zdrowotnej – 9 proc., ale mieli do dyspozycji kwotę wolną 30 tys. zł, niską podstawową stawkę podatku 12 proc. oraz drugi próg dopiero po przekroczeniu dochodu 120 tys. zł, plus do skorzystania ulgi i wspólne rozliczenie z małżonkiem. Jak podkreśla Kozłowski, opłacało się to do poziomu przeciętnego dochodu 13 tys. zł miesięcznie. Dodatkowym bonusem w tym roku było to, że ponieważ część zmian wprowadzono w połowie roku, to była wyjątkowa możliwość zmiany zasad rozliczenia już po zakończeniu roku podatkowego. Przedsiębiorcy mogli na spokojnie skalkulować, co im się bardziej opłaca, i podjąć decyzję o formie opodatkowania, gdy znali już swój roczny wynik.

CZYTAJ WIĘCEJ W ELEKTRONICZNYM WYDANIU "DGP. DZIENNIKA GAZETY PRAWNEJ">>>