Urząd Ochrony Konkurenci i Konsumentów (UOKiK) wydał decyzję w sprawie Jeronimo Martins Polska i akcji "Tarcza Biedronki antyinflacyjna", nakładając 160 923 767 zł kary, ponieważ uznał, że spółka wprowadzała konsumentów w błąd odnośnie warunków, korzyści i dostępności regulaminu akcji, podał urząd. Biedronka podała zaś, że jest zdeterminowana do obrony swoich racji przed niezawisłym sądem.

UOKiK nałożył też na Jeronimo Martins Polska obowiązek opublikowania oświadczenia o decyzji na stronie internetowej spółki, na profilu Biedronki na Facebooku, we wskazanych stacjach telewizyjnych oraz w sklepach sieci. Decyzja jest nieprawomocna, podano.

Reklama

Jeronimo Martins Polska promowało akcję, która w materiałach reklamowych naruszała zbiorowe interesy konsumentów. Wprowadzający w błąd klientów sieci Biedronka przekaz marketingowy, mający przyciągnąć do sklepów rzesze konsumentów, dotyczył podstawowych warunków oferty - tego, co powinni zrobić, co mogą zyskać i gdzie znajdą zasady akcji. Chwytliwe hasła przyciągają uwagę, jednak przedsiębiorcy muszą pamiętać, że konsumenci mają prawo do pełnej i rzetelnej informacji, której treść i sposób przekazywania nie są mylące. Reklama nie może być zatem fałszywym wabikiem na konsumentów. Tymczasem klienci Biedronki nie mieli możliwości realnego skorzystania z promocji na warunkach przedstawionych w przekazach reklamowych przez przedsiębiorcę. Swój negatywny odbiór akcji konsumenci wyrażali w mediach społecznościowych, m.in. na profilu spółki na portalu Facebook. Ich głosy zostały uwzględnione w wydanej decyzji - powiedział prezes UOKiK Tomasz Chróstny, cytowany w komunikacie.

Biedronka podała zaś, że jest zdeterminowana do obrony swoich racji przed niezawisłym sądem.

"Tarcza Biedronki antyinflacyjna" to wyjątkowa i prekursorska na polskim rynku akcja, która pomogła chronić miliony polskich rodzin przez skutkami rosnącej inflacji. Ubolewamy, że urzędy państwowe, zamiast wspierać przedsiębiorców i miliony polskich rodzin w walce z inflacją, wikłają się w długotrwałe spory prawne, bezprecedensowo kwestionując zasady komunikacji z klientami dotychczas powszechnie przyjęte i niekwestionowane. Jesteśmy zdeterminowani do obrony swoich racji przed niezawisłym sądem. Podkreślamy, że w czasie 79 dni trwania akcji, ceny ponad 200 produktów oferowanych w jej ramach w sklepach sieci Biedronka nie wzrosły. Tym samym zrealizowaliśmy publiczne zobowiązanie do niepodnoszenia cen w okresie, kiedy wskaźnik cen i usług konsumpcyjnych (inflacja CPI) wzrósł z poziomu 7,7% w kwietniu do 15,5% w czerwcu 2022 r. - skomentowała decyzję UOKiK spółka w przesłanym komunikacie.

Reklama

Urząd wskazał, że przekazy reklamowe prowadzonej w sklepach sieci od kwietnia do czerwca 2022 r. akcji z hasłem "Jeśli na naszej liście 150 najczęściej kupowanych produktów znajdziecie produkt w niższej cenie regularnej w innym sklepie, zwrócimy wam różnicę" były tak sformułowane, aby przyciągnąć uwagę konsumentów, którym zależy na niskich cenach produktów, oraz wytworzyć u nich przeświadczenie, że oferowane produkty są najtańsze na rynku.

Reklama

Po pierwsze, nie wystarczyło znaleźć artykuł atrakcyjniejszy cenowo - należało go kupić w obu sklepach oraz spełnić dodatkowe liczne i nieoczywiste warunki wskazane w regulaminie. Określał on m.in. konkretne sklepy konkurencyjne i terminy zakupów, konieczność wykonania zdjęcia etykiet produktów, zachowania rachunków, zgłoszenia elektronicznego oraz wysyłki pocztą na własny koszt kompletu dokumentacji. Po drugie, Biedronka deklarowała, że zwróci różnicę w cenie, co sugeruje, że zwrot nastąpi w formie pieniężnej do dowolnego wykorzystania. Tymczasem konsumenci mieli dostać ważny tylko 7 dni e-kod o wartości różnicy (czyli na przykład kilkunastu lub kilkudziesięciu groszy) na zakupy w sklepach sieci. Trzecia zakwestionowana praktyka dotyczy dostępności regulaminu, który opisywał wszystkie zasady akcji. Miał się on znajdować - zgodnie z informacjami zamieszczonymi w materiałach reklamowych - w sklepach, jednak nie był nigdzie wywieszony. Pracownicy Biedronki mogli go wydrukować i udostępnić wyłącznie na życzenie zainteresowanych klientów, co w praktyce czyniło zapoznanie się z regulaminem w sklepie niemożliwym - napisał UOKiK.

Jeronimo Martins Polska nie zarejestrowało żadnego zgłoszenia, które spełniałoby wymogi regulaminu 'Tarczy Biedronki antyinflacyjnej'. Do spółki zgłaszali się konsumenci, którzy znaleźli produkty tańsze niż w Biedronce, mimo tego nie zdecydowali się oni na dokonanie formalności wskazanych w regulaminie - czytamy dalej w komunikacie Urzędu.

Na koniec ub.r. sieć Biedronka liczyła 3 395 placówek. Łączna powierzchnia sklepów wyniosła 2,37 mln m2 na koniec ub.r. wobec 2,24 mln m2 rok wcześniej.